Combat Mission

Rzadko zdarza się, żeby pochwały, które drukuje dystrybutor gry na pudełku, były prawdziwe. W przypadku gry strategicznej "Combat Mission" tak właśnie jest. Proszę mi wierzyć.

marcindmjqtx
SKOMENTUJ

Rzadko zdarza się, żeby pochwały, które drukuje dystrybutor gry na pudełku, były prawdziwe. W przypadku gry strategicznej „Combat Mission” tak właśnie jest. Proszę mi wierzyć.

Combat Mission

Od Normandii do Renu

Rzadko zdarza się, żeby pochwały, które drukuje dystrybutor gry na pudełku, były prawdziwe. W przypadku gry strategicznej "Combat Mission" tak właśnie jest. Proszę mi wierzyć.

"Combat Mission" to gra pod wieloma względami nietypowa. Jej autorzy nie mogli dogadać się z żadnym z wielkich amerykańskich wydawców gier - specjalistom od sprzedaży produkt wydawał się zbyt niszowy. Bo kogo właściwie może interesować gra strategiczna, w której kieruje się drużynami i plutonami na froncie zachodnim II wojny światowej, a najbardziej ambitne zadanie wojenne to obrona mostu czy zdobycie małego miasteczka? W dodatku grafika była również niezbyt wyrafinowana.

Niezrażony producent zaczął sprzedawać grę sam - poprzez swoją stronę internetową. I nagle okazało się, że "Combat Mission" interesuje zadziwiająco wielu ludzi. Wokół gry powstała liczna wspólnota fanów, którzy poświęcali całe dnie na przygotowywaniu dodatków - nowych modeli czołgów i samochodów, nowych mundurów dla piechoty i całych nowych bitew. Pewien Belg przejechał na rowerze całe Ardeny, żeby sprawdzić topografię, bo nie ufał do końca mapom, a chciał, żeby jego scenariusz był jak najbardziej realistyczny.

Bo też o realistyczne oddanie pola walki tutaj chodzi. Nasi żołnierze kryją się przed ogniem, uciekają albo porzucają swoje pojazdy, kiedy wysyłamy ich na pozycje niemożliwe do utrzymania (mogą do nich wsiąść z powrotem, ale to w praktyce rzadko się zdarza). Czasami amunicja się kończy, a wróg niespodziewanie pojawia się na tyłach. Piechota łatwo broni się w krzakach czy nawet niewielkim lesie, ale w otwartym polu nieprzyjaciel strzela do niej jak do kaczek. I tak dalej, i tak dalej - autorzy włożyli ogromną ilość pracy w to, żeby przybliżyć nam historyczne realia. Np. niemieckie czołgi Pantera, zgodnie z rzeczywistością, można łatwo zniszczyć od tyłu - gdzie pancerz miały stosunkowo słaby - a trudno z przodu, o czym przekonałem się jako niezbyt doświadczony dowódca bardzo boleśnie.

Gra podzielona jest na tury, z których każda to 60 sekund akcji na polu walki. W fazie planowania rozgrywki wydajemy rozkazy, czasami bardzo szczegółowe - można np. załogom czołgu polecić zamknięcie lub otwarcie włazów. Potem naciskamy przycisk "ruszaj" i przez minutę oglądamy naszych dzielnych chłopców w akcji. Wersja gry, którą w Polsce zdecydował się sprzedawać CD Projekt, ma poprawioną grafikę - wygląda więc znacznie bardziej efektownie niż oryginał i na tyle efektownie, że pole walki nie wygląda na naszym ekranie jak bardzo abstrakcyjna dekoracja. Widać, jak czołgi strzelają, samoloty bombardują (czasami swoje własne oddziały, niestety) i jak nasze dzielne wojsko chowa się po krzakach. Brakuje tylko zapachu prochu.

Można jedynie żałować, że "Combat Mission" pojawia się u nas z tak dużym opóźnieniem - dokładnie wtedy, kiedy producent zaczął sprzedawać drugą część gry obejmującą walki na froncie wschodnim. Polecam. Potrzeba tylko łącza internetowego i karty kredytowej.

"Combat Mission: Beyond the Overlord"

Producent: Battlefront.com

Dystrybutor: CD Projekt

Wymagania sprzętowe: PC Pentium 166 MHz, 32 MB RAM

Cena: 79 zł

Wybrane dla Ciebie

Rebel Wolves potwierdza. Dawnwalker to ich debiutancka gra
Rebel Wolves potwierdza. Dawnwalker to ich debiutancka gra
Assassin's Creed Red to potężna inwestycja Ubisoftu. Jest przeciek
Assassin's Creed Red to potężna inwestycja Ubisoftu. Jest przeciek
DualSense V2 wycieka. Czyżby mocniejsza bateria?
DualSense V2 wycieka. Czyżby mocniejsza bateria?
Horizon Forbidden West na PC coraz bliżej. Nvidia wkracza do akcji
Horizon Forbidden West na PC coraz bliżej. Nvidia wkracza do akcji
Imponująca sprzedaż Cyberpunk 2077: Phantom Liberty. Liczby mówią wszystko
Imponująca sprzedaż Cyberpunk 2077: Phantom Liberty. Liczby mówią wszystko
Xbox Game Pass z mocnymi grami w styczniu. Potężne otwarcie roku
Xbox Game Pass z mocnymi grami w styczniu. Potężne otwarcie roku
Star Wars Outlaws: wycieka termin premiery. Ubisoft dementuje
Star Wars Outlaws: wycieka termin premiery. Ubisoft dementuje
PS5 rozbija bank. Imponujące wyniki sprzedaży
PS5 rozbija bank. Imponujące wyniki sprzedaży
The Day Before za niespełna tysiąc złotych. Nie, to nie żart
The Day Before za niespełna tysiąc złotych. Nie, to nie żart
Hakerzy ujawnili plany Insomniac Games. Sześć gier na liście
Hakerzy ujawnili plany Insomniac Games. Sześć gier na liście
PS5 Pro z własnym DLSS. Nieoficjalne doniesienia o planach Sony
PS5 Pro z własnym DLSS. Nieoficjalne doniesienia o planach Sony
Nie będzie The Last of Us Multiplayer. To już pewne
Nie będzie The Last of Us Multiplayer. To już pewne