„Cold Zero": Wszyscy na jednego

„Cold Zero” to interesująca gra taktyczna, w której wcielamy się w rolę policjanta samotnie walczącego z tabunami rozmaitych przestępców. Jest tutaj wszystkiego po trochu - szybka akcja, interesująca fabuła i przyzwoita grafika. Nie obeszło się też bez paru irytujących usterek.

marcindmjqtx
SKOMENTUJ

„Cold Zero” to interesująca gra taktyczna, w której wcielamy się w rolę policjanta samotnie walczącego z tabunami rozmaitych przestępców. Jest tutaj wszystkiego po trochu - szybka akcja, interesująca fabuła i przyzwoita grafika. Nie obeszło się też bez paru irytujących usterek.

Wszyscy na jednego

„Cold Zero” to interesująca gra taktyczna, w której wcielamy się w rolę policjanta samotnie walczącego z tabunami rozmaitych przestępców. Jest tutaj wszystkiego po trochu - szybka akcja, interesująca fabuła i przyzwoita grafika. Nie obeszło się też bez paru irytujących usterek

John McAffrey, snajper z elitarnej policyjnej jednostki antyterrorystycznej, miał naprawdę zły dzień. Podczas trudnej akcji odbijania zakładnika puściły mu nerwy i wbrew wyraźnym rozkazom przełożonych strzelił do przestępcy. Ten strzał położył bandytę, ale okupiony został życiem zakładnika.

McAffrey w niesławie musiał opuścić szeregi policji. Założył małe biuro detektywistyczne i próbował utrzymać się ze swojego dawnego fachu. Jego reputacja odstraszała jednak potencjalnych klientów, a trudno utrzymać się z kilku zleceń śledzenia niewiernych małżonków. Kiedy wszystkie oszczędności eksgliniarza już się skończyły, zdesperowany przeniósł on biuro do starego garażu. Po tygodniach czekania wreszcie zadzwonił telefon z długo oczekiwanym poważnym zadaniem.

W tym momencie wkraczasz do akcji ty, drogi graczu. Pierwszą twoją misją jest kupienie broni i amunicji w pobliskich sklepach. Potem wsiadasz do samochodu i jedziesz do starego portu rybackiego, gdzie grupa gangsterów przetrzymuje zakładnika porwanego dla okupu. Ta misja jest prosta. Uwalniasz zakładnika i wracasz do biura, gdzie czeka cię przykra niespodzianka. Ów porwany biznesmen okazuje się znanym handlarzem narkotyków, który popadł w konflikt z miejscową delegaturą włoskiej mafii. Stary „ojciec chrzestny” razem ze swoim ochroniarzem odwiedzają twoje biuro i składają ci propozycję nie do odrzucenia

W ten sposób zaczyna się przygoda, która zabierze McAffrey'a na 16 misji w różnych zakątkach świata - od Rosji po Amerykę Środkową - i każe mu się zmierzyć z przestępcami światowej rangi. Podkreślmy - zmierzyć się samotnie, ponieważ w każdej misji kierujemy tylko naszym bohaterem.

„Cold Zero” to gra, którą trudno przypisać do określonego gatunku. Teren gry oglądamy nieco z góry, chociaż jeszcze nie „z lotu ptaka”. Możemy też w pewnym zakresie zmieniać nasz „punkt widzenia” - przybliżać go i oddalać, a także obracać pod dowolnym kątem. W odróżnieniu jednak od gier taktycznych, takich jak np. „Jagged Alliance” czy „Ufo”, akcja nie została podzielona na tury, w których przeciwnicy wykonują ruchy na zmianę. Nie kierujemy też oddziałem żołnierzy, ale samotnym policjantem. Bohaterowi nie można wydawać rozkazów, kiedy wstrzymamy akcję, a że w ogniu walki z przeważającymi siłami wroga łatwo stracić życie, spora sprawność w posługiwaniu się myszką jest wysoce wskazana. Zbliża to „Cold Zero” bardziej do gry zręcznościowej niż strategicznej.

Podobnie jak w grach role-playing, za każdego wyeliminowanego przeciwnika bohater otrzymuje punkty doświadczenia. Po zgromadzeniu odpowiedniej ich liczby możemy zwiększyć poziom umiejętności McAffrey'a. Możemy np. postawić na walkę wręcz oraz umiejętność skradania się i kamuflażu, co pozwoli eliminować przeciwników pojedynczo i bezgłośnie. Zwolennicy rozwiązań siłowych mogą jednak inwestować w umiejętności posługiwania się różnymi typami broni palnej, których jest w grze podobno ponad 100. Po odpowiednim treningu John Rambo nie będzie dorastał McAffrey'owi do pięt. Tutaj zresztą pojawia się drobna niekonsekwencja - skoro bohater spędził pół życia jako snajper w brygadzie antyterrorystycznej, dlaczego musi uczyć się od początku posługiwania karabinem snajperskim? Rozpił się po dyscyplinarnym zwolnieniu? Autorzy scenariusza - zwykle spójnego - nie wyjaśniają tego.

Ciała zabitych przeciwników można przeszukiwać, zabierając im broń i amunicję, a także różne gadżety, które potem daje się spieniężyć (od złotych obrączek i telefonów komórkowych po magazyny porno). McAffrey może się także leczyć na polu walki, zakładać kamizelki kuloodporne wykonane z materiałów o różnej odporności, a nawet zmieniać ubrania, np. już za 700 wirtualnych dolarów można kupić w lombardzie długi czarny płaszcz w komplecie z okularami, które wyglądają jak remanent po Matriksie.

Niestety, nie wszystko wyszło idealnie. Spore kłopoty sprawia sterowanie „kamerą”, która pokazuje nam pole gry. Jej obracanie podczas strzelaniny - kiedy często sekunda lub dwie decydują o życiu dzielnego prywatnego detektywa - jest mocno niewygodne. Często zdarza się, że strzela do nas bandzior, w którego nie możemy nawet wycelować, bo kamera jest ustawiona tak, że przeciwnik jest schowany np. za róg budynku. To najważniejszy powód frustracji w tej sympatycznej i bardzo przyzwoicie zrobionej grze. Jeżeli jednak weźmiemy pod uwagę cenę gry - 29 złotych! - można to autorom wybaczyć.

„Cold Zero"

Producent: JoWood

Dystrybutor: CD Projekt

Minimalne wymagania: PC Pentium II 300 MHz, 64MB RAM, akcelerator grafiki trójwymiarowej

Cena: 29 zł

Wybrane dla Ciebie

Rebel Wolves potwierdza. Dawnwalker to ich debiutancka gra
Rebel Wolves potwierdza. Dawnwalker to ich debiutancka gra
Assassin's Creed Red to potężna inwestycja Ubisoftu. Jest przeciek
Assassin's Creed Red to potężna inwestycja Ubisoftu. Jest przeciek
DualSense V2 wycieka. Czyżby mocniejsza bateria?
DualSense V2 wycieka. Czyżby mocniejsza bateria?
Horizon Forbidden West na PC coraz bliżej. Nvidia wkracza do akcji
Horizon Forbidden West na PC coraz bliżej. Nvidia wkracza do akcji
Imponująca sprzedaż Cyberpunk 2077: Phantom Liberty. Liczby mówią wszystko
Imponująca sprzedaż Cyberpunk 2077: Phantom Liberty. Liczby mówią wszystko
Xbox Game Pass z mocnymi grami w styczniu. Potężne otwarcie roku
Xbox Game Pass z mocnymi grami w styczniu. Potężne otwarcie roku
Star Wars Outlaws: wycieka termin premiery. Ubisoft dementuje
Star Wars Outlaws: wycieka termin premiery. Ubisoft dementuje
PS5 rozbija bank. Imponujące wyniki sprzedaży
PS5 rozbija bank. Imponujące wyniki sprzedaży
The Day Before za niespełna tysiąc złotych. Nie, to nie żart
The Day Before za niespełna tysiąc złotych. Nie, to nie żart
Hakerzy ujawnili plany Insomniac Games. Sześć gier na liście
Hakerzy ujawnili plany Insomniac Games. Sześć gier na liście
PS5 Pro z własnym DLSS. Nieoficjalne doniesienia o planach Sony
PS5 Pro z własnym DLSS. Nieoficjalne doniesienia o planach Sony
Nie będzie The Last of Us Multiplayer. To już pewne
Nie będzie The Last of Us Multiplayer. To już pewne