Coca-Cola zażenowała graczy. Wypuściła spot inspirowany turniejem w Warcrafta

Coca-Cola może i jest liderem w tworzeniu świątecznych reklam, ale z pewnością radzi sobie gorzej z kampaniami związanymi z grami. Ich ostatni spot opublikowany na YouTube zażenował środowisko graczy.

Coca-Cola zażenowała graczy. Wypuściła spot inspirowany turniejem w Warcrafta
Źródło zdjęć: © YouTube
Konrad Siwik
20

Czerwone tiry wiozące dostawę Coca-Coli, gruby Mikołaj ubrany w barwy gazowanego napoju i rodzinna świąteczna sielanka przy stole. To zawsze sprawdza się w okresie bożonarodzeniowym. Coca-Cola doskonale wie, jak tworzyć reklamy związane z tradycjami świątecznymi bazujące na ludzkich emocjach, bliskości, rodzinie i wszystkim równie słodkim, co sam napój gazowany wypełniony wysoko opodatkowanym cukrem lub słodzikami.

Tym razem producent postanowił zabawić się w Pepsi i skupić się na młodszym pokoleniu. No i najwyraźniej nie wyszło… Producent czarnego napoju gazowanego przygotował kampanię reklamową skierowaną do graczy, a w sieci ukazał się film "Coca-Cola zbliża nas do siebie".

Spot, jak na Coca-Colę przystało, bazuje na naiwnej koncepcji jedności między różnymi grupami ludzi. W tym przypadku chodzi o wrogie sobie obozy zawodników e-sportowych. Jednak świat przedstawiony w reklamie ma się nijak do rzeczywistości, co zauważają odbiorcy w komentarzach.

Idealistyczne przesłanie zostało zobrazowane poprzez przedstawienie turnieju, podczas którego dwie drużyny rywalizują w produkcji fantasy do złudzenia przypominającej World of Warcraft. Zabieg może nie być przypadkowy, bo trzeba zauważyć, że Bobby Kotick, który oprócz bycia CEO w Blizzard Activision, jest też członkiem zarządu Coca-Coli.

Tak czy inaczej, podczas turnieju odbywającego się na arenie otoczonej trybunami z wiwatujący fanami e-sportu, jedna z zawodniczek w pewnym momencie otrzymuje spore obrażenia, przez co wydaje się kompletnie zrezygnowana. Wtem do akcji wkracza szklana butelka zmrożonej Coca-Coli wyciągnięta prosto z lodówki. I nagle dzieje się magia.

Gra zaczyna żyć własnym życiem, a wirtualne postaci zainspirowane przez główną bohaterkę zaczynają się jednoczyć, rzucając swój oręż na ziemię. To zdaniem komentujących przeczy całej koncepcji e-sportu, która przecież oparta jest na rywalizacji.

Trzeba jednak oddać producentowi, że w kwestii wizualnej cały spot został przygotowany ze smakiem. A ten również odgrywa tutaj ważną rolę, bo przecież jest to główny czynnik odwiecznego konfliktu między Coca-Colą a Pepsi. Tak więc firma, która dąży do ideałów, zanim zacznie godzić ze sobą wrogie obozy, powinna sama wyciągnąć wnioski z własnej historii.

Artykuł sponsorowany

Wybrane dla Ciebie

Rebel Wolves potwierdza. Dawnwalker to ich debiutancka gra
Rebel Wolves potwierdza. Dawnwalker to ich debiutancka gra
Assassin's Creed Red to potężna inwestycja Ubisoftu. Jest przeciek
Assassin's Creed Red to potężna inwestycja Ubisoftu. Jest przeciek
DualSense V2 wycieka. Czyżby mocniejsza bateria?
DualSense V2 wycieka. Czyżby mocniejsza bateria?
Horizon Forbidden West na PC coraz bliżej. Nvidia wkracza do akcji
Horizon Forbidden West na PC coraz bliżej. Nvidia wkracza do akcji
Imponująca sprzedaż Cyberpunk 2077: Phantom Liberty. Liczby mówią wszystko
Imponująca sprzedaż Cyberpunk 2077: Phantom Liberty. Liczby mówią wszystko
Xbox Game Pass z mocnymi grami w styczniu. Potężne otwarcie roku
Xbox Game Pass z mocnymi grami w styczniu. Potężne otwarcie roku
Star Wars Outlaws: wycieka termin premiery. Ubisoft dementuje
Star Wars Outlaws: wycieka termin premiery. Ubisoft dementuje
PS5 rozbija bank. Imponujące wyniki sprzedaży
PS5 rozbija bank. Imponujące wyniki sprzedaży
The Day Before za niespełna tysiąc złotych. Nie, to nie żart
The Day Before za niespełna tysiąc złotych. Nie, to nie żart
Hakerzy ujawnili plany Insomniac Games. Sześć gier na liście
Hakerzy ujawnili plany Insomniac Games. Sześć gier na liście
PS5 Pro z własnym DLSS. Nieoficjalne doniesienia o planach Sony
PS5 Pro z własnym DLSS. Nieoficjalne doniesienia o planach Sony
Nie będzie The Last of Us Multiplayer. To już pewne
Nie będzie The Last of Us Multiplayer. To już pewne