Co z tego, że na rynek trafi "kompletna" edycja Final Fantasy XV, skoro następne dodatki są już w drodze

Obecnie mówimy o czterech fabularnych rozszerzeniach. A nie wszystkie "zdążą" zadebiutować w tym roku.

Co z tego, że na rynek trafi "kompletna" edycja Final Fantasy XV, skoro następne dodatki są już w drodze
Adam Piechota

Właściwie to jestem dumny z naszych raportów w sprawie wszystkich poczynań ekipy pana Tabaty po pierwotnej premierze Final Fantasy XV. Gra od jesieni 2016 roku doczekała się wielu istotnych usprawnień, poprawek i łatek, zaoferowała trzy dodatkowe minikampanie fabularne (dla wszystkich towarzyszy Noctisa) oraz tryb wieloosobowy. Samochody nauczyły się zjeżdżania z asfaltowych dróg, bohaterów można już płynnie przełączać, ryby zaczęliśmy łowić w goglach VR, a urocze wersje postaci zagościły nawet na naszych telefonach komórkowych. To się nazywa MARKA. "Final Fantasy XV" jest teraz chyba równie istotnym IP, co samo "Final Fantasy".

FINAL FANTASY XV ROYAL EDITION- Announcement Trailer

To wszystko teoretycznie prowadziło do 6 marca bieżącego roku. Wtedy zadebiutuje Final Fantasy XV: Royal Edition. Coś, na co czekali ci gracze, którzy nie znoszą aury "gier-usług", którzy chcą kompletnego doświadczenia "na raz", a nie odświeżania ukończonej już pozycji co kwartał z okazji jakiegoś DLC. Zainstalowanie pełnego pakietu wymagać będzie ponad stu gigabajtów miejsca na dyskach twardych. Tak, nawet z wydaniem pudełkowym czeka nas "bonusowe" dociąganie zawartości z sieci. Szkoda tylko, że Royal Edition zamiast "finiszem", będzie półmetkiem całej przygody z wesołą kompanią Księcia.

Obraz

Czy to oznacza drugi płatny karnet na dodatki dla tych pechowców, którzy, jak ja, ogrywali Final Fantasy XV chwilę po premierze? Najprawdopodobniej tak. Czy właściciele Royal Edition dostaną ten karnet w prezencie? Miałoby to spory sens. Czy dostaną w pudełku "kompletną" edycję gry? Bynajmniej. A może dopiero w 2019 roku ukaże się Royal-er Edition, które na trzech płytach Blu-Ray zbierze do kupy już naprawdę wszystko? W sam raz przed premierą remastera na sprzęty następnej generacji, czyż nie? Długo na "piętnastkę" czekaliśmy. Nawet bardzo długo. I taki paradoks - nadal nie przestaje ona majaczyć na horyzoncie.

Adam Piechota

Źródło artykułu:Polygamia.pl
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (6)
© Polygamia
·

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje się  tutaj.