Co się dzieje z Torchlightem 2? Runic odpowiada... obszernie
Jeśli zajrzycie na Steam, zobaczycie, że gra będzie dostępna latem 2012. Czyli niby już zaraz. Ale jeśli wrzucicie ją do koszyka - pojawi się wrzesień. Runic Games zauważyło narastającą konfuzję fanów i wyjaśnia.
18.07.2012 | aktual.: 05.01.2016 16:41
Travis Baldree, szef Torchlight 2, wystosował na forum specjalne oświadczenie, w którym wytłumaczył graczom, co firma robi aktualnie z grą i dlaczego tyle im schodzi z ukończeniem jej.
Po zakończeniu testów wersji beta, pracownicy Runic wprowadzili zmiany płynące z obserwacji i głosów graczy. Przede wszystkim do systemu umiejętności. Teraz można je rozwijać niezależnie od miejsca, jakie zajmują w drzewku - zależne jest to tylko od poziomu postaci. Zaś konsekwentne rozwijanie jednej umiejętności da nam spore bonusy do niej. Przesunięto umiejętności pasywne do innego działu, gdzie można odblokować je wcześniej.
Twórcy poczuli też potrzebę zrobienia szeregu mniejszych zmian - dużo z nich dotyczy płynności działania trybu multiplayer, na który kładą bardzo duży nacisk. Jak słusznie zauważają- po to właśnie wypuszcza się wersję beta. Trochę za bardzo przyzwyczailiśmy się, że beta to takie duże demo i po jej zakończeniu gra zostaje od razu wydana. Tymczasem twórcy zdradzają, że kończą przedmioty, które w becie pojawiły się niedopracowane oraz dopracowują umiejętności, których tam nie było. Wszystko dokładnie opisuje na stronie i forum gry.
W twitterowej rozmowie dwa tygodnie temu Runic Games powiedziało mi, że nadal dopieszczają swoją grę. Na moją wątpliwość, że w becie wyglądała na bardzo dopracowaną, odpowiedzieli "Tylko Akt 1". Zgodnie z tym oświadczeniem podzielili zespół na dwie części i jednocześnie poprawiają Akt 2. i 3. Czwarty jest krótszy i zostawili go sobie na koniec.
Baldree zaznacza jednak, że wszystkie 4 akty już istnieją - jak i reszta gry. Cały czas jest dopracowywana (słowo-klucz!). Twórca przyznał, że sam siedzi teraz nad drugim aktem poprawiając po kolei wszystkie 28 typów potworów jakie się tam pojawiają. I każdy inny twórca z Runic Games zajmuje się podobnymi rzeczami.
Ale zgadnijcie o czym nie wspomniał? O dacie premiery. Obiecał jednak, że aż do wydania gry będzie na bieżąco informował, co robią.
Pozostaje mi westchnąć: "Ech, perfekcjoniści..."
Swoją drogą, Travis Baldree publikował podobne oświadczenie już w listopadzie. Obyśmy nie musieli obchodzić rocznicy tego wydarzenia. ;)
Paweł Kamiński