City of Brass - sprawy tysiąca i jednej nocy

Po takim se Submerged współtwórcy m.in. Bioshocka wracają, by wciągnąć nas w ruchome piaski. Temat z wczesnego dostępu, acz obiecujący.

City of Brass - sprawy tysiąca i jednej nocy
Nitek
SKOMENTUJ

Rzecz dzieje się gdzieś na piaskach pustyni, w opuszczonych miastach grasują ludzie obrani z tkanki tłuszczowej i bić nas chcą rapierami i innymi magicznymi, a w dodatku świecącymi kulkami. Samo miasto wysypało się z piachu po potarciu lampy i nie dość, że jest niegościnne, to jeszcze najeżone pułapkami, a to przekłada się na podwyższony współczynnik zgonów przez owe konstrukcje.

W środku zawieruchy jesteśmy my, oczywiście. Uzbrojeni 2w coś ostrego oraz fikuśny bicz, którym możemy smagać przeciwników po różnych częściach ciała co powoduje różne reakcje adwersarzy. Hatsz! w pięty oznacza przewrócenie jegomościa, strzał w głowę - ogłuszenie, a i można broń wytrącić w stylu archeologa o imieniu psa. Dodatkowo biczem można strzelić gdzieniegdzie po elementach otoczenia, co umożliwia zwiększenie mobilności i odwrót na z góry określone pozycje. Przydatne są też beczki czy naftowe lampy, którymi można cisnąć w tego czy owego wywołując rozmaite efekty specjalne, na które Bay patrzy z dumą.

Wszystko to w otoczce losowo generowanych poziomów, które zrobione są o tyle fajnie, że nie czuć w ogóle braku fizycznej ręki projektanta przy generowaniu kolejnych plansz. Niezmiernym plusem jest także utrzymywanie tempa zabawy, bo choć zestawia się wszystko z manierą randomowej generacji, trzyma się to bardziej kupy, niż oderwane klocki świata z Dark Souls 2. Sama walka robi dobrze, bo a to strzelimy pejczykiem, by przyciągnąć wroga, a to sieczemy czymś z drugiej ręki. Podstawowe zabawki nie robią wrażenia, ale co rusz natrafiamy na kupców chętnych sprzedać nam to i owo, więc kosy robią się słuszne, a bicze nabierają wszelakich właściwości jak choćby większy zasięg czy zamrażanie.

Samo założenie zabawy przewiduje napinkę powiązaną z uciekającym czasem jaki mamy na pokonanie danego poziomu. Na nim zaś, poza przeżyciem, konieczne jest naładowanie kieszeni jak największą ilością skarbów. Można rzec, że taki Escape from Tarkov z dywanami na straganach. Sprawę ułatwia trochę, TROCHĘ, kompas widoczny na górze ekranu, skutecznie odwracający nasz wzrok od pułapek, których jest tu mnóstwo. Te zaś, poza robieniem nam dziur w stopach oddziałują także na przeciwników, których też dzięki sprytnemu manewrowaniu można wciągnąć w bratobójczą wymianę ognia. Muszę przyznać, że to ficzer dawno zapomniany.

Nie ma się jednak co napalać. Stety, niestety to wczesny dostęp, a prezentowany na Steamie build to ledwie jakaś alpha. Nie, żeby była jakaś toporna, ale wszystkiego mogłoby być więcej. Niemniej jednak podstawy są. Podstawy do czegoś wspaniałego, miksu Prince of Persia z FPP nastawionym na walkę wręcz i zdaje się zwiększoną mobilność poprzez dodanie parkouru, którego niestety jeszcze nie ma.

Nie szkodzi. Za pierwszym razem kiedy włączyłem, byleby temat okiełznać, siedziałem do trzeciej nad ranem. Trzymam kciuki i wyglądam kolejnych aktualizacji. Warto mieć na radarze, bo i nie brzydkie i zapowiada się miodnie.

Teskt pierwotnie ukazał się na moim blogu.

City of Brass - hatsz! // INDIE gameplay pl

Źródło artykułu:

Wybrane dla Ciebie

Rebel Wolves potwierdza. Dawnwalker to ich debiutancka gra
Rebel Wolves potwierdza. Dawnwalker to ich debiutancka gra
Assassin's Creed Red to potężna inwestycja Ubisoftu. Jest przeciek
Assassin's Creed Red to potężna inwestycja Ubisoftu. Jest przeciek
DualSense V2 wycieka. Czyżby mocniejsza bateria?
DualSense V2 wycieka. Czyżby mocniejsza bateria?
Horizon Forbidden West na PC coraz bliżej. Nvidia wkracza do akcji
Horizon Forbidden West na PC coraz bliżej. Nvidia wkracza do akcji
Imponująca sprzedaż Cyberpunk 2077: Phantom Liberty. Liczby mówią wszystko
Imponująca sprzedaż Cyberpunk 2077: Phantom Liberty. Liczby mówią wszystko
Xbox Game Pass z mocnymi grami w styczniu. Potężne otwarcie roku
Xbox Game Pass z mocnymi grami w styczniu. Potężne otwarcie roku
Star Wars Outlaws: wycieka termin premiery. Ubisoft dementuje
Star Wars Outlaws: wycieka termin premiery. Ubisoft dementuje
PS5 rozbija bank. Imponujące wyniki sprzedaży
PS5 rozbija bank. Imponujące wyniki sprzedaży
The Day Before za niespełna tysiąc złotych. Nie, to nie żart
The Day Before za niespełna tysiąc złotych. Nie, to nie żart
Hakerzy ujawnili plany Insomniac Games. Sześć gier na liście
Hakerzy ujawnili plany Insomniac Games. Sześć gier na liście
PS5 Pro z własnym DLSS. Nieoficjalne doniesienia o planach Sony
PS5 Pro z własnym DLSS. Nieoficjalne doniesienia o planach Sony
Nie będzie The Last of Us Multiplayer. To już pewne
Nie będzie The Last of Us Multiplayer. To już pewne