CD Projekt Red przejmuje byłe studio Techlandu, kandyjskie Digital Scapes
Redzi współpracowało z Digital Scapes od 2018 r. W końcu warszawiacy postanowili ekipę przejąć i zamienić ją w CD Projekt Red Vancouver.
30.03.2021 17:34
Digital Scape stworzono m.in. z byłych pracowników Radical Entertainment, developera z Kanady działającego aż od 1991 roku. Mieli na koncie kilkadziesiąt gier, w tym wiele sportowych oraz na licencjach filmów, ale najbardziej zasłynęli jako twórcy "Prototype" (2009) i "Prorotype 2" (2012), a także jak współtwórcy "Destiny".
W 2013 r. Digital Scape stało się częścią innego polskiego giganta - Techlandu. Ekipa z Vancouver pracowała nad "kluczowymi elementami" gry "Dying Light". Jak dowiedziała się Polygamia, studio z Vancouver było konkretnie odpowiedzialne za... multiplayer w grze, a także pomoc przy tworzeniu stricte sieciowego "Dying Light: Bad Blood" w formule battle royale.
Wydaje się zatem oczywiste, że również przy "Cyberpunku 2077" ekipa Digital Scapes będzie pracowała nad trybem online, który może się jednak różnić od pierwotnych zapowiedzi.
CD Projekt Red o przejęciu Digital Scapes
- Od trzech lat intensywnie z nimi pracujemy i mamy do nich pełne zaufanie. Digital Scapes wniosło w "Cyberpunka 2077" ogrom pracy, pomagając przy rozwijaniu gry i usprawnianiu rozmaitych funkcjonalności. Nowy zespół, oprócz ogólnego wkładu w nasze projekty, pomoże nam udoskonalić naszą technologię i pogłębić zakres kompetencji w tym obszarze – mówi Paweł Zawodny z CD Projekt Red.
Nowo utworzony oddział CD Projekt Red Vancouver zatrudnia kilkunastu doświadczonych twórców gier różnych specjalności, w tym specjalizujących się w projektowaniu rozgrywki wieloosobowej, programowaniu i animacji na wszystkie główne platformy.
- Wierzymy, że nasz wkład w obszary rozgrywki i technologii sprawi, że kolejne wspólne produkcje będą jeszcze bardziej atrakcyjne. Będąc Kanadyjczykiem z polskimi korzeniami, osobiście czerpię ogromną satysfakcję z budowania mostów pomiędzy kanadyjską a polską branżą gier. To świetna okazja dla kanadyjskich deweloperów, by móc pracować przy markach CD Projektu, a dla samego CD Projektu okazja, by czerpać z szerokiej puli kanadyjskiego talentu i doświadczenia – mówi Marcin Chady, szef studia w Vancouver.