CD‑Action ma nowego właściciela. Ale pierwszy ruch może delikatnie niepokoić
Powroty i nowe nadzieje.
Kiedy pisałem o upadku CD-Action, na który wiele wskazywało, plotki o nowym inwestorze traktowane były z olbrzymią rezerwą. Na szczęście nie była to zasłona dymna. Agencja gamingowa Fantasyexpo nabyła od Wydawnictwa Bauer prawa do marek CD-Action oraz PC Format.
Oprócz tytułów prasowych Fantasyexpo przejmie również odpowiedzialność za serwisy internetowe oraz związane z nimi oficjalne kanały w social mediach.
Nowym-starym redaktorem naczelnym zostanie Dawid Bojarski, który powróci na to stanowisko. Bojarski był jedną z wielu osób, która w ostatnim czasie zdecydowała opuścić CD-Action, jeszcze zanim poinformowano o problemach z wydawnictwem Bauer.
Ostatnie wydania przygotowane przez Wydawnictwo Bauer ukażą się 28 lipca (CD-Action) i 3 sierpnia (PC Format). A jak wyglądać ma przyszłość pism w nowych barwach? Tu pojawia się nuta niepewności.
Oczywiście takie wsparcie nie jest dziś niczym nowym i zaskakującym - wiele firm decyduje się na pomoc inwestorów. Wcale to nie musi oznaczać spadku jakości, wręcz przeciwnie, dzięki zaangażowaniu zwykłych ludzi udaje się realizować cele, które wcześniej były niemożliwe.
Z drugiej strony wejście nowego inwestora dawało nadzieję, że on sam ma środki i plan, żeby nakierować pismo na właściwe tory. Poza tym crowdfunding w historii polskiej prasy komputerowej nie może kojarzyć się dobrze.
Inne czasy, mimo wszystko inna marka, ale i tak pomysł z kampanią jest pewną łyżką dziegciu. Dobrze, że CD-Action wraca, dobrze, że ze starą ekipą na pokładzie. Ale czy można spokojnie patrzeć na przyszłość marki? Musimy poczekać na rezultat zbiórki.