Call of Duty: Black Ops 4 najbardziej oczekiwaną grą końcówki roku
Red Dead Redemption 2 ucieka z podkulonym ogonem.
Wbrew temu, co może się wydawać niektórym z nas, zmęczonym już serią Call of Duty, jej popularność zdaje się wcale nie maleć. Owszem, ma gorsze i lepsze momenty sprzedażowe, ale wciąż (niestety?) pozostaje prawdziwym tytanem elektronicznej rozrywki.
Widać to chociażby w wynikach badań Nielsena, przeprowadzonych na blisko 6 tysiącach "aktywnych graczy" w Stanach Zjednoczonych. Ich celem było określenie jakie tytuły, wydawane pomiędzy 1 września a 31 grudnia tego roku, są najbardziej oczekiwane. Zwycięzca? Call of Duty: Black Ops 4.
Co ciekawe, grze Activision udało się wyprzedzić nawet takiego tytana jak Read Dead Redemption 2 Rockstara (gra znalazła się na drugim miejscu listy). Dalej pojawiły się Battlefield 5, Fallout 76 i Assassin's Creed: Odyssey.
Po zeszłorocznym sukcesie Call of Duty: WW II, rezultat tego badania jest tak zaskakujący jak nóż szewski w warsztacie obuwniczym. Call of Duty trzyma się dobrze.
Dominik Gąska