Aktorzy (i ich agenci) poświęcają grom tak mało uwagi, że jedyne o czym można z nimi dyskutować to ile im zapłacić i ile czasu muszą poświęcić. Nikogo nie obchodzi co chcesz osiągnąć, bardzo rzadko godzą się też zainwestować trochę czasu i energii w swoją rolę, wszystko czego chcą to maksymalnej ilości pieniędzy przy minimum poświęconego czasu, a najlepiej w grze, która nie naruszy za bardzo ich wizerunku.Jak tłumaczy Cage to właśnie była główna przyczyna, dla której w Heavy Rain nie usłyszymy znanych aktorów. Twierdzi on także, że era, w której gry potrzebują hoolywoodzkich aktorów wkrótce przeminie. Na moje oko ktoś musiał Cagea nieźle wkurzyć, ale nie ma się co dziwić. Niezbyt to profesjonalne podejście do zawodu.
[via vg247]