Byli redaktorzy IGN o toksyczności Steve’a Buttsa i Tala Blevinsa

Byli redaktorzy IGN o toksyczności Steve’a Buttsa i Tala Blevinsa

Byli redaktorzy IGN o toksyczności Steve’a Buttsa i Tala Blevinsa
Bartosz Witoszka
24.06.2020 10:48, aktualizacja: 24.06.2020 12:14

Byli to kolejno redaktor naczelny i współzałożyciel jednego z największych serwisów branżowych na świecie. Cała sprawa jest zaś częścią fali wyznań skupionych wokół złego traktowania pracowników w branży elektronicznej rozrywki.

Ledwie wczoraj wspominałem o Chrisie Avellonie, który został posądzony przez jedną z deweloperek o rzekome niestosowne zachowanie wobec kobiet z branży, a kolejni twórcy, zachęcenia świadectwami swoich kolegów i koleżanek po fachu, również postanowili przerwać lata milczenia i podzielić się swoimi złymi doświadczeniami. Tym razem sprawa dotyczy byłego autora i byłej autorki serwisu IGN, Mitcha Dyera i Kallie Page, którzy opublikowali wczoraj na Twitterze to, czego doświadczyli w trakcie pracy dla medialnego giganta.

Obraz

Dyer od czterech lat jest scenarzystą w Electronic Arts, a dokładniej – pracuje w EA Motive nad kampanią do zapowiedzianego niedawno Star Wars: Squadrons, ale współtworzył też tryb dla jednego gracza w Star Wars: Battlefront 2. Z kolei Page to aktualnie recenzentka GameSpotu. Obydwoje podkreślają, że w samym serwisie pracowało i dalej pracuje wielu utalentowanych ludzi, jednak winnymi toksycznej atmosfery byli Steve Butts i Tal Blevins.

W artykule Mitcha Dyera z 2014 roku dotyczącym odejście Amy Henning z Naughty Dog znalazły się plotki dopisane przez szefostwo serwisu

Dyer w swoim wątku wyznaje, że gdy na wyjazdach służbowych (nie podaje dokładnie jakich, ale można zakładać, że chodzi o E3 czy Gamescom) wspomniani panowie wynajmowali pokoje w sieciach hoteli Airbnb, pozostali pracownicy musieli sami szukać sobie noclegu, najszczęściej w tanich motelach ze współdzielonymi pokojami. Wszelkie próby wynegocjowanie czegoś bardziej komfortowego, miały kończyć się wyciągnięciem karty "brak budżetu", co zdaniem Dyera miało być kłamstwem.

Czymś bardziej karygodnym ze strony Buttsa i Blevinsa okazało się dopisywanie plotek do artykułów, w tym do wpisu o odejściu Amy Hennig z Naughty Dog w 2014 roku. Choć do dziś powody rezygnacji scenarzystki nie są do końca znane, to jednak nie powstrzymało to spekulacji, których podsumowanie znalazło się w artykule IGN. Wynikało z niego, że Neil Druckmann i Bruce Straley zmusili Henning do odejścia, co zdementowało zarówno Naughty Dog, jak i Sony.

Autorem tego artykułu był właśnie Dyer, z tym że wzmianka o wymuszonym odejściu była już dziełem Buttsa i Blevinsa, co, jak były pracownik IGN-u przyznaje, było nieprawdą i niczym więcej jak plotkami. Kiedy redaktor poprosił o usunięcie jego nazwiska z artykułu, obaj panowie nie zgodzili się na to, a gdy studio i wydawca oskarżyli autora wpisu o kłamstwo, szefostwo serwisu nie wstawiło się za nim.

Druckmann i Straley, widząc wątek Dyera i jego wyznanie, przyznali, że wtedy byli na niego zdenerwowani, ale teraz mają pełniejszy obraz sytuacji i nie żywią do  niego urazy.

Kallie Page o toksyczności w IGN za czasów Buttsa i Blevinsa

Page z kolei nigdy formalnie nie została przyjęta w poczet redaktorów serwisu – współpracowała z IGN-em od kwietnia 2015 roku do grudnia 2016 roku i przyznaje, że nie wspomina tego okresu zbyt dobrze. W kolejnych tweetach opisuje, że była traktowana, jako pracownik drugiej kategorii, a gdy pewnego dnia zapytała się Buttsa, czy kiedyś zostanie pełnoprawną członkinią redakcji, naczelny odpowiedział jej, że musi pracować znacznie więcej, by się wykazać.

https://twitter.com/inkydojikko/status/1275296031119310848 Czytamy w jednym z postów. Autorka wspomina, że mimo odejścia z serwisu (w 2016 roku dostała propozycję pracy w GameSpocie) jeszcze długo nie potrafiła uwierzyć w siebie i to, że jej praca jest coś faktycznie warta, a przez ciągłe dręczenie, miała ogromny problem z atakami paniki.

Na początku 2018 roku wydawca serwisu IGN zwolnił Steve’a Buttsa i zapowiedział, że przeprowadzi szczegółowe śledztwo właśnie ze względu na szereg nadużyć, jednak szczegóły i wyniki tego dochodzenia nie zostały ujawnione.

Bartek Witoszka

Źródło artykułu:Polygamia.pl
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (2)