Bunt w szeregach CD Projekt Red? Są doniesienia z wewnętrznego spotkania
Minorowe nastroje w CD Projekt Red nie powinny dziwić. Ostra krytyka wersji konsolowych, lot koszący na giełdzie, w końcu wycofanie gry z cyfrowej dystrybucji PlayStation, a teraz – według anonimowych źródeł – rozczarowujące spotkanie z zarządem spółki.
19.12.2020 | aktual.: 02.03.2022 22:28
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
"Rebelia wisi w powietrzu u polskiego wydawcy gier wideo CD Projekt Red" – donosi sensacyjnym tonem Jason Schreier, dziennikarz Bloomberga. I choć czuć w tym nieco przesady, coś może być na rzeczy.
Do Schreiera odezwali się rozgoryczeni pracownicy Redów, relacjonując przy okazji wirtualne spotkanie z zarządem spółki. Miały na nim padać "trudne" pytania. Domagali się odpowiedzi o reputację studia, nierealne terminy wydania gry i niekończące się nadgodziny. Do spotkania miało dojść jeszcze przed ustaleniami z Sony, w ramach których, gra została tymczasowo wycofana z cyfrowej dystrybucji. I ta informacja miała być odpowiedzią na część z zadanych pytań.
Wątpliwości było więcej. Jeden z pracowników miał zapytać zarząd, dlaczego informował w styczniu, że gra jest "kompletna i grywalna", jeśli nie miało to zbyt wiele wspólnego z prawdą. W odpowiedzi usłyszał, że firma weźmie na siebie odpowiedzialność. Cokolwiek to znaczy.
Zdaniem Schreiera, który powołuje się na głosy byłych i obecnych pracowników CD Projekt Red, termin wydania "Cyberpunka 2077" od dawna był nierealny. Spółka nie komentuje tych doniesień.