Broken Age Act 1 - recenzja. Kickstarterowa epopeja dobiega końca

No, prawie, bo ukazał się dopiero pierwszy z dwóch aktów. Ale i on pozwala przekonać się, czy Tim Schafer spełnił oczekiwania fanów.

Broken Age Act 1 - recenzja. Kickstarterowa epopeja dobiega końca
marcindmjqtx
SKOMENTUJ

Mijają prawie 2 lata od momentu, gdy Tim Schafer poprosił graczy o pieniądze na swoją nową grę. Legendzie branży, która rasowej przygodówki nie zrobiła od 16 lat, zaufało prawie 100 tysięcy graczy, w tym ja, płacąc za obietnicę niezapomnianych przeżyć. To wówczas Kickstarter ruszył z kopyta, dowiedzieli się o nim gracze, a w ślad za Schaferem ruszyły inne legendy z dawnych lat - Brian Fargo, Charles Cecil czy Jane Jensen.

Gra, która miała ukazać się w październiku 2012 roku, ostatecznie wyszła 15 miesięcy później. Przez ten czas entuzjazm związany z Kickstarterem mocno osłabł, w czym palce maczał sam Schafer, przekładając datę premiery gry, dzieląc ją na dwie części czy zapowiadając zbiórkę dodatkowych funduszy w Steam Early Access (ostatecznie do niej nie doszło). Gracze padli ofiarą samych siebie, bo zamiast oczekiwanych 400 tysięcy dolarów wpłacili na Broken Age grubo ponad 3 miliony, co Schafer potraktował jako dowód zaufania, pozwalając sobie na ciągłepoprawki i zatrudnianie do produkcji gwiazd, m.in. Elijah Wooda, Jacka Blacka i Jennifer Hale.

Zwiastun Broken Age - Vella Ale wreszcie jest. I po tak długim okresie wyczekiwania i przy tym budżecie, po twórcy Monkey Island, Grim Fandango czy Psychonaus oczekiwałem więcej.

Jak trudno dojrzewać Broken Age ma dwoje bohaterów z odrębnymi historiami, które, jak łatwo się domyślić, prędzej czy później się zazębią. Shay (z głosem Wooda) mieszka na statku kosmicznym i bardzo chciałby dokonać wielkiego czynu, ale matkujący mu komputer pokładowy oferuje co najwyżej symulacyjne zabawy z pluszakami. Przynajmniej do czasu, gdy pozna wilka o imieniu Marek, który ma dla niego bardziej ambitne zadanie do wykonania. Vella z kolei lada moment ma zostać poświęcona nawiedzającemu wioskę potworowi jako jedna z miejscowych dziewic. Rodzina jest tym faktem zaszczycona, pozostałe dziewice również, ale Vella ma inny pomysł na życie niż zgon w żołądku szkarady. Chciałaby ową szkaradę po prostu ubić.

Broken Age

Marzenia dwojga młodych ludzi realizujemy w klasycznym przygodowym stylu, klikając na przedmioty i obiekty. Gra zachęca do lekko abstrakcyjnego, ale mimo wszystko mającego ręce i nogi myślenia, a przedmiotów i lokacji jest na tyle mało, by móc samemu kojarzyć fakty i szukać rozwiązania. Próbujące przemówić drzewo wyartykułuje swoje potrzeby, gdy poszerzymy mu usta siekierą, a łyżka przyda się do usunięcia lawiny z lodów truskawkowych.

Jeśli wydaje Wam się, że z ostatniego zdania bije absurdem, to jest to wrażenie słuszne. Broken Age mocno fantazjuje w kreowaniu krain i postaci. W chmurach spotkamy nietypową gromadkę, która bardzo dba o to, by było im lekko. W końcu inaczej obłok ich nie utrzyma. Dbają tak bardzo, że porzucili literę w imieniu, w związku z czym Chat to teraz Ch't. Maszyna nawigacyjna w statku kosmicznym... szydełkuje, tkając mapę gwiazd i cel kolejnej wizyty. Hitem jest drwal-hipster, który w swojej chałupie ma na ścianie małe dzieło sztuki - jak jednak zapewnia, znajduje się ono tam ironicznie. Chciałoby się, żeby tak ciekawych postaci i odniesień do rzeczywistego świata było więcej.

Broken Age

Skromne echo Małpiej Wyspy Wszystko to podano w niezwykłej oprawie graficznej. Tła wyglądają jak pejzaże malowane pędzlem. Można odnieść wrażenie, że ktoś poruszył jakieś impresjonistyczne malowidła. Wygląda to doprawdy ujmująco. Nie przemawiają do mnie natomiast wizerunki postaci. Deformacja i wytrzeszcz to naturalnie zabiegi celowe, ale jakoś nie potrafiłem polubić spotykanych bohaterów. Guybrush Threepwood z budzeniem sympatii nie miał najmniejszych problemów.

W Broken Age zabrakło mi przede wszystkim przygodówkowego mięsa. By daleko nie szukać - Machinarium, również wyróżniające się stylistyką, było w całości zbudowane na zagadkach i intensywnym główkowaniu. U Schafera głównie się gada, a historia nie jest jakaś piorunująco ciekawa i dopiero świetny finał rodzi nadzieję, że w drugiej części (która ukaże się w formie darmowej aktualizacji) zacznie się dziać.

W grze ukryto tryb graficzny w stylu retro, ale z prawdziwie 8-bitową grafiką ma niewiele wspólnego

Za rozczarowanie w pewnej części winię sam siebie - może oczekiwałem za dużo od człowieka, który ostatnią przygodówkę zrobił kilkanaście lat temu. A przecież on się twórczo rozwinął, a jego nowa gra jest dojrzalsza w wymowie i stylu od Monkey Island. Ja mimo wszystko wolałem bardziej bezpośredni humor, wyraziste postaci i zagadki takie jak słynny pojedynek na wice. Tego w Broken Age nie ma, ale nie znaczy to, że gra może Ci się nie spodobać. Jeśli zwiastun na początku tekstu Cię oczarował - to może być produkcja dla Ciebie.

PS Gra pojawi się na Steamie 28 stycznia (dotąd dostęp do niej mieli jedynie ci, którzy wsparli ją na Kickstarterze), druga część zostanie udostępniona w nieokreślonym terminie jako darmowa aktualizacja.

Marcin Kosman

Platformy: Windows, Mac Producent: Double Fine Wydawca: Double Fine Dystrybutor: - Data premiery: 28.01.2014 PEGI: - Wymagania: Core 2 Duo 2,2 GHz, 3 GB RAM, karta graficzna 1 GB

Testowaliśmy wersję na PC. Screeny podchodzą od redakcji.

Wybrane dla Ciebie

Rebel Wolves potwierdza. Dawnwalker to ich debiutancka gra
Rebel Wolves potwierdza. Dawnwalker to ich debiutancka gra
Assassin's Creed Red to potężna inwestycja Ubisoftu. Jest przeciek
Assassin's Creed Red to potężna inwestycja Ubisoftu. Jest przeciek
DualSense V2 wycieka. Czyżby mocniejsza bateria?
DualSense V2 wycieka. Czyżby mocniejsza bateria?
Horizon Forbidden West na PC coraz bliżej. Nvidia wkracza do akcji
Horizon Forbidden West na PC coraz bliżej. Nvidia wkracza do akcji
Imponująca sprzedaż Cyberpunk 2077: Phantom Liberty. Liczby mówią wszystko
Imponująca sprzedaż Cyberpunk 2077: Phantom Liberty. Liczby mówią wszystko
Xbox Game Pass z mocnymi grami w styczniu. Potężne otwarcie roku
Xbox Game Pass z mocnymi grami w styczniu. Potężne otwarcie roku
Star Wars Outlaws: wycieka termin premiery. Ubisoft dementuje
Star Wars Outlaws: wycieka termin premiery. Ubisoft dementuje
PS5 rozbija bank. Imponujące wyniki sprzedaży
PS5 rozbija bank. Imponujące wyniki sprzedaży
The Day Before za niespełna tysiąc złotych. Nie, to nie żart
The Day Before za niespełna tysiąc złotych. Nie, to nie żart
Hakerzy ujawnili plany Insomniac Games. Sześć gier na liście
Hakerzy ujawnili plany Insomniac Games. Sześć gier na liście
PS5 Pro z własnym DLSS. Nieoficjalne doniesienia o planach Sony
PS5 Pro z własnym DLSS. Nieoficjalne doniesienia o planach Sony
Nie będzie The Last of Us Multiplayer. To już pewne
Nie będzie The Last of Us Multiplayer. To już pewne