Premiera trzeciej odsłony odbędzie się 13 września, lecz do tej pory deweloperzy zdradzili światu całkiem sporo o swoim dziecku. Ostatnio mogliśmy zobaczyć jednego z bohaterów w akcji. Przygotowano również stream, na którym obejrzeliśmy to, co w Borderlands lubimy najbardziej - humor, szaleństwo i niezłą muzykę. Poznaliśmy czas przejścia gry, ale wiemy, że z przyjaciółmi można znacząco go wydłużyć. Przy każdej wiadomości można było pomyśleć, że Gearbox wszystko zaplanował, co napawało optymizmem. Teraz możemy być już pewni, że faktycznie tak było, ponieważ premiera gry jest niezagrożona.
Na oficjalnym twitterze studia możemy przeczytać informację o złocie, które w naszej branży oznacza zakończenie pracy nad grą. Przy okazji podziękowano każdej osobie za włożony trud w zrealizowanie tytułu. Możemy tylko smucić się z powodu zaniechania tradycji przez deweloperów do podobnych wydarzeń, które zakładają pokazanie roboczej płyty z samą grą. Twórcy Control pamiętali.
Należy przyznać, że twórcy szybko uwinęli się z prezentowaniem gry od marca tego roku, kiedy to po raz pierwszy ją zapowiedziano. Do tego czasu konsekwentnie informowano o kolejnych elementach produkcji. Borderlands 3 miało swoje miejsce również na tegorocznym E3. Mieliśmy wtedy okazję lepiej poznać dodatek do drugiej części - posłuży za wstęp do kontynuacji. Można go uznać również za prezent pocieszenia dla zwolenników Steama, ponieważ gra zadebiutuje w dniu premiery tylko w sklepie Epica. Naturalnie, pogramy jeszcze na konsolach. Google Stadia też jest opcją.
