Bloodstained: Ritual of the Night z milionem sprzedanych egzemplarzy i pierwszymi nowościami
Twórcy posypują głowę popiołem i wprowadzają nowy plan rozwoju gry.
Na początku marca pisałem o anulowaniu jednego z celów kickstarterowej zbiórki Bloodstained: Ritual of the Night – Koji Igarashi poinformował, że tryb roguelike, próg ustanowiony na pięć milionów dolarów, ostatecznie nie powstanie ze względu błędy z kompatybilnością wersji.
One Million Milestone – Thank You Video from IGA!
Choć gra sprzedała się bardzo dobrze (Koji Igarashi dziękuje w powyższym filmie wszystkim fanom), to wszystkim odbiorcom nie spodobał się taki obrót sprawy zwłaszcza, że była to pierwsza i jedyna informacja o dodaniu nowej zawartości do gry od czasu premiery. Deweloperzy z ArtPlay skupili się bowiem na naprawie portu Ritual of the Night na Switcha i nie mieli sił przerobowych ani środków na wypełnienie celów z Kickstartera. Teraz jednak ma się to zmienić za sprawą nowego planu rozwoju gry.
Nowa aktualizacja do Bloodstained: Ritual of the Night dodaje kolejną grywalna postać
Pierwszą aktualizację (przypomnijmy, że minął rok od oficjalnej premiery) można już pobrać i wprowadza ona drugą grywalną postać (Zangetsu) oraz nowy tryb, Randomizer, dzięki któremu ponowne przejście gry będzie znacznie trudniejsze, ale można przy tym liczyć na dodatkowe przedmioty i inne tego typu bonusy.
W kolejnej aktualizacji, zaplanowanej na drugi kwartał tego roku (dokładnie 13 czerwca na PC, PS4 i Xboksie One, a w lipcu na Switchu) możemy spodziewać się trybu "Boss Revenge", w którym będziemy mogli wcielić się jednego z czterech bossów, by walczyć z bohaterami gry. Dodatkową funkcją ma być wprowadzenie większej opcji zmiany wyglądu naszej bohaterki.
Trzeci kwartał to aż trzy bonusy – tryby "versus" i "Chaos" (dostępne zarówno w lokalnej, jak i sieciowej kooperacji) to odpowiednio walka z hordami przeciwników i jednoczesna próba zranienia przeciwnika podczas różnego rodzaju akcje pośrednie; w drugim przypadku mamy do czynienia z "boss rushem", gdzie gracze sami dostosowują, co i kiedy pojawia się na planszy. Warto też pamiętać o wprowadzeniu tzw. trybu klasycznego, który uczyni Ritual of the Night bardziej rozpikselowaną (jakby nam mało było nostalgii).
Czwarty kwartał to już trzecia grywalna postać, a także tajemnicza zawartość, która ma być dostępna na wszystkich platformach.
Bartek Witoszka