Blood Omen 2
Jeżeli lubią państwo dialogi rodem z telenoweli, scenografię z wiktoriańskiego kryminału i krwawą jatkę jak w trzeciorzędnych horrorach, będziecie się dobrze bawić, grając w „Blood Omen 2”. Jeżeli nie, lepiej omijać tę grę szerokim łukiem.
Blood Omen 2
Jeżeli lubią państwo dialogi rodem z telenoweli, scenografię z wiktoriańskiego kryminału i krwawą jatkę jak w trzeciorzędnych horrorach, będziecie się dobrze bawić, grając w „Blood Omen 2”. Jeżeli nie, lepiej omijać tę grę szerokim łukiem.
Blood Omen 2 - uwaga, nie dla dzieci!
Kwestia smaku
Wampirza gra. Jeżeli lubią państwo dialogi rodem z telenoweli, scenografię z kryminału o Sherlocku Holmesie i krwawą jatkę jak w trzeciorzędnych horrorach, będziecie się dobrze bawić, grając w „Blood Omen 2”. Jeżeli nie, lepiej omijać tę grę szerokim łukiem
Uwielbiam krwiste befsztyki i nie mdleję, kiedy skaleczę się w palec, ale ilość krwi przelewanej na ekranie w „Blood Omen 2” wzbudzała we mnie mdłości. Bohaterem gry jest wampir, jego przeciwnikami - inne wampiry, a zwykli ludzie chodzący po ulicach miasta to tylko pionki w ich rozgrywce o władzę (a także źródło pożywienia), więc strumienie komputerowej krwi wylewającej się z ekranu zapewne nie powinny dziwić. Lojalnie jednak uprzedzam już na wstępie: to gra dla ludzi o mocnych żołądkach.
„Blood Omen 2” to czwarta już część sagi (którą opisujemy obok) o wampirze Kainie i jego perypetiach w świecie Nosgoth. Kain, dumny i porywczy wojownik, niestrudzenie walczy o rządy nad krainą Nosgoth z zakonem rycerzy - wojowników Sarafan. W momencie rozpoczęcia gry sprawy wampirów nie wyglądają dobrze - Kain został pokonany w bitwie i właśnie doszedł do siebie po 200 latach trudnej rekonwalescencji. W tym czasie zakon Sarafan rządził Nosgoth żelazną ręką, a jego żołnierze zmienili się w bandę zdemoralizowanych gangsterów wyciskających ostatni grosz z bogu ducha winnych mieszkańców krainy. Większa część akcji odbywa się w jednym mieście, Meridian, które w czasie nieobecności Kaina przeszło w fazę rewolucji przemysłowej i przypomina wiktoriański Londyn (wszechobecna mgła w zaułkach, lampy gazowe itd.), w którym od czasu do czasu ktoś posługuje się magią. Osobliwie wyglądają w tym krajobrazie propagandowe plakaty Sarafan i ich emblematy z orłem - na tyle wyraźnie inspirowane nazistowską stylistyką, żebyśmy przypadkiem nie mieli wątpliwości, iż Sarafan to typy spod ciemnej gwiazdy.
Trzeba przyznać, że scenografia jest staranna i dopracowana - chociaż fantastyczne krajobrazy w poprzedniej grze z cyklu, „Soul Reaver 2”, wyglądały o wiele bardziej efektownie. Krajobrazy mają jednak - podobnie jak rozwlekły i pełen kiepskich dialogów scenariusz - drugorzędne znaczenie. Głównym zadaniem gracza jest zemsta na wrogu, demonicznym przywódcy zakonu Sarafan, i odebranie mu władzy nad Nosgoth. Po drodze trzeba oczywiście wyrżnąć znaczną liczbę jego podkomendnych. Mniej więcej co dwa poziomy spotykamy silniejszego przeciwnika - zwykle jest to wampir-zdrajca - którego trzeba pokonać odpowiednim fortelem (za każdym razem zajmuje to mniej więcej kwadrans), a także znaczną liczbę prostych zagadek (polegających głównie na poszukiwaniu przełączników, które otwierają zamknięte wcześniej drzwi). Gra jest bardzo linearna - na każdym poziomie mamy tylko jedną drogę, którą możemy podążać, a większość zamkniętych przejść to jedynie teatralne atrapy. Mówiąc krótko - „Blood Omen 2” nie tylko nie stawia zbyt wysokich wymagań szarym komórkom gracza, ale także jego zręczności: przechodzi się ją łatwo, szybko i przyjemnie.
Przyjemnie - o ile oczywiście pociągają nas krwawe opowieści o wampirach. Kain potrzebuje krwi, żeby przeżyć, wysysa ją więc z pokonanych przeciwników (a także przy okazji z niezaangażowanych w walkę cywilów). Nie używa jednak w tym celu kłów, jak tradycjonalista Drakula. Wystarczy stanąć nad ciałem i nacisnąć klawisz, a z klatki piersiowej ofiary wyrywa się strumień krwi trafiający prosto do ust bohatera (po posiłku wampir wyciera je sobie szamerowanym mankietem). O gustach się podobno nie dyskutuje - mogę więc jedynie wyznać, że moim zdaniem wygląda to paskudnie, a towarzyszący całej operacji siorbiący dźwięk dodaje jej jeszcze szczególnego uroku. Smacznego!
Adam Leszczyński
Blood Omen 2
Producent: Crystal Dynamics
Dystrybutor: Cenega
Minimalne wymagania: PC Pentium III 450 MHz, 128MB RAM, akcelerator grafiki trójwymiarowej z 8MB RAM
Cena: 129 zł