Blizzard ciągle pamięta o StarCraft: Ghost

Możliwe, że kiedyś nadejdzie jego czas. To by dopiero była historia!

Blizzard ciągle pamięta o StarCraft: Ghost
marcindmjqtx

25.03.2014 | aktual.: 05.01.2016 15:42

Blizzard to konkretna firma, która robi to co chce tak jak chce i nie zważa na nikogo. A jednak z Ghostem nie wyszło. Zapowiedziana w 2002 roku gra, mająca pokazać znane ze strategii uniwersum z innej perspektywy, została skasowana cztery lata później, po kilku opóźnieniach i zmianach dewelopera. A raczej nie tyle skasowana, bo Blizzard nie użył tego sformułowania, co jej produkcja została wstrzymana na czas nieokreślony. Różni pracownicy Blizzarda od czasu do czasu wspominali później o Ghoscie w różnych wywiadach, nigdy nie gasząc iskierki nadziei na to, że nadejdzie dzień, w którym gra ujrzy światło dzienne. To samo robi teraz Alex Mayberry w rozmowie z Videogamerem.

Myślę, że ten pomysł cały czas jest wykonalny. Nie wiem, czy kiedyś nam się to uda, ale sądzę, że to coś, co chcielibyśmy zrobić. Później Mayberry dodaje, że gdy po raz pierwszy Blizzard chciał podbić Ghostem konsole, okazało się, że GameCube, PS2 i pierwszy Xbox nie były "gotowe" na grę Blizzarda. Deweloperzy nie mogli wycisnąć z nich jakości, która by ich zadowoliła. Ale czasy się zmieniły. Minęła kolejna generacja, a pod jej koniec firma ze swoim flagowym Diablo 3 zagościła przecież na PS3 i Xboksie 360 i teraz szykuje się na kolejne maszyny Sony i Microsoftu. W przypadku innej firmy, na przestrzeni tylu lat seria Starcraft doczekałaby się już pewnie tylu sequeli, że mielibyśmy jej po dziurki w nosie, ale Blizzard ma inną politykę. Ta marka wciąż jest atraktycjna i aż prosi się o możliwość eksplorowania historii tego świata nie tylko przez książki.

Trzymacie kciuki? Ja chyba zacznę, choć Mayberry zaznacza, że nie należy traktować tych ogólnikowych stwierdzeń, jako zapowiedzi czegokolwiek. W najbliższej przyszłości o Ghoscie raczej nie usłyszymy.

[źródło: Videogamer]

Maciej Kowalik

Obraz
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)
© Polygamia
·

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje się  tutaj.