Baldur's Gate II: Tron Bhaala (trzecia opinia)

Jak grom z jasnego nieba spadła na miłośników gier RPG wiadomość, że Bioware przygotowuje się do wydania dodatku do, utytułowanej przez Was mianem najlepszej RPG i gry roku 2000, Baldur's Gate II: Shadows of Amn - Baldur's Gate II: Throne of Bhaal. Ukaże się on na wiosnę. Temat jest jeszcze tak świeży, że z trudem udało nam się zdobyć dla Was garść faktów o tej produkcji.

marcindmjqtx
SKOMENTUJ

Baldur's Gate II: Tron Bhaala (trzecia opinia)

Madmortigan

Jak grom z jasnego nieba spadła na miłośników gier RPG wiadomość, że Bioware przygotowuje się do wydania dodatku do, utytułowanej przez Was mianem najlepszej RPG i gry roku 2000, Baldur's Gate II: Shadows of Amn - Baldur's Gate II: Throne of Bhaal. Ukaże się on na wiosnę. Temat jest jeszcze tak świeży, że z trudem udało nam się zdobyć dla Was garść faktów o tej produkcji.

Co najmniej od czasów J.R.R. Tolkiena i G. Lucasa panuje niepodzielnie moda na trylogie. Ulegli jej również twórcy Baldur's Gate, którzy przyznali, że już w roku 1996 podczas prac nad pierwszą częścią gry, planowali trylogię: Child of Bhaal. Jednak, biorąc pod uwagę dotychczasowe ich poczynania, można raczej odnieść wrażenie, że planowany był sześcioksiąg, gdyż każdy tytuł podstawowy uzupełnia lub ma uzupełniać dodatek: Baldur's Gate miał swoje BG: Tales of the Sword Coast a Baldur's Gate II: Shadows of Amn będzie miał BG II: Throne of Bhaal. Tak więc nie tylko miłośnicy samej serii, ale także wszyscy fani RPG mogą spać spokojnie.

Add-in, add-on

Twórcy Baldur's Gate II: Throne of Bhaal chcą, by ich nowe dzieło nie było tylko zwykłym mission packiem. Zapowiadają, że będzie ono o wiele bardziej rozbudowane. Ma się bowiem w istocie składać aż z dwóch dodatków. Pierwszy typ rozszerzenia został określony jako add-on: jego fabuła ma rozpoczynać się w miejscu, w którym nasi bohaterowie zakończą BG II: Shadows of Amn i opowiadać dalsze losy potomków boga Bhaala. Drugą formą wzbogacenia linii fabularnej i wydłużenia czasu rozgrywki jest pakiet nowych subquestów opatrzony mianem add-in, który ma bardzo przypominać w swojej formule BG: Tales of the Sword Coast.

Co nowego?

Praca nad rozszerzeniem gry to zadanie zarazem ułatwione, jak i utrudnione. Z jednej strony łatwo iść za ciosem i, bazując na popularności wersji podstawowej, stworzyć nowy produkt. Z drugiej zaś powstaje obawa, czy uda się utrzymać niezwykle wysoki poziom poprzednich części i zaspokoić apetyty odbiorców, którzy oczekują co najmniej tej samej jakości. W tej sytuacji nie może dziwić fakt, iż autorzy od samego początku nie szczędzą Baldur's Gate II: Throne of Bhaal pochwał i zapewniają, że będzie on godnym spadkobiercą swojego poprzednika. Zapowiedzi te naprawdę rozgrzewają atmosferę oczekiwania na wydanie gry. Cóż innego pozostaje, gdy autorzy twierdzą, że stworzona przez nich niewiarygodnie wielka lokacja, Watcher's Keep jest ich najlepszym, jak dotąd, dziełem. Ponadto wachlarz dostępnych w BG II: Throne of Bhaal profesji ma zostać wzbogacony o zupełnie nową postać: Wild Mage, która teraz, jak i inni magowie, zdobędzie możliwość rzucania czarów o niespotykanej dotąd w RPG sile. Standardowym wydaje się zapewnienie o wzbogaceniu bestiariusza i wprowadzeniu legendarnych artefaktów wziętych wprost z podręczników Advanced Dungeons & Dragons.W Baldur's Gate II: Throne of Bhaal mają istnieć trzy sposoby skompletowania drużyny. Po pierwsze będzie można importować grupę bezpośrednio z BG II: Shadows of Amn w stanie, w jakim skończyła ona grę. Drugim sposobem ma być możliwość stworzenia grupy bohaterów z postaci, które spotkaliśmy w BG II: Shadows of Amn. Trzeci sposób to wykreowanie drużyny na nowo, przy czym komputer automatycznie doda im 2 miliony punktów doświadczenia i ekwipunek.

Na dwoje babka wróżyła

W chwili obecnej wiemy zdecydowanie za mało o Baldur's Gate II: Throne of Bhaal, aby móc ferować ostateczne opinie. Z jednej strony za grą tą przemawia jakość poprzednich Baldur's Gate, które były grami niezwykle ciekawymi i znaczącymi dla gatunku. Z drugiej - jest pewną prawidłowością, sprawdzającą się nie tylko w świecie gier, ale również w filmie i literaturze, że kolejne tytuły nie są w stanie utrzymać wysokiego poziomu swoich poprzedników, gdyż częstokroć popadają w schematyzm, który okazuje się dla ich fabuły pułapką bez wyjścia. Zjawisko to w przypadku gier komputerowych łagodzone jest jednak przez ciągły rozwój możliwości sprzętowych oraz innowacyjne zabiegi programistów, które pozwalają ukryć pewne niedociągnięcia pod efektowną oprawą audiowizualną. Dlatego właśnie należy uzbroić się w cierpliwość i poczekać na premierę Baldur's Gate II: Throne of Bhaal, aby dopiero po skończeniu tej gry móc rzetelnie i uczciwie ją ocenić.

Wybrane dla Ciebie

Rebel Wolves potwierdza. Dawnwalker to ich debiutancka gra
Rebel Wolves potwierdza. Dawnwalker to ich debiutancka gra
Assassin's Creed Red to potężna inwestycja Ubisoftu. Jest przeciek
Assassin's Creed Red to potężna inwestycja Ubisoftu. Jest przeciek
DualSense V2 wycieka. Czyżby mocniejsza bateria?
DualSense V2 wycieka. Czyżby mocniejsza bateria?
Horizon Forbidden West na PC coraz bliżej. Nvidia wkracza do akcji
Horizon Forbidden West na PC coraz bliżej. Nvidia wkracza do akcji
Imponująca sprzedaż Cyberpunk 2077: Phantom Liberty. Liczby mówią wszystko
Imponująca sprzedaż Cyberpunk 2077: Phantom Liberty. Liczby mówią wszystko
Xbox Game Pass z mocnymi grami w styczniu. Potężne otwarcie roku
Xbox Game Pass z mocnymi grami w styczniu. Potężne otwarcie roku
Star Wars Outlaws: wycieka termin premiery. Ubisoft dementuje
Star Wars Outlaws: wycieka termin premiery. Ubisoft dementuje
PS5 rozbija bank. Imponujące wyniki sprzedaży
PS5 rozbija bank. Imponujące wyniki sprzedaży
The Day Before za niespełna tysiąc złotych. Nie, to nie żart
The Day Before za niespełna tysiąc złotych. Nie, to nie żart
Hakerzy ujawnili plany Insomniac Games. Sześć gier na liście
Hakerzy ujawnili plany Insomniac Games. Sześć gier na liście
PS5 Pro z własnym DLSS. Nieoficjalne doniesienia o planach Sony
PS5 Pro z własnym DLSS. Nieoficjalne doniesienia o planach Sony
Nie będzie The Last of Us Multiplayer. To już pewne
Nie będzie The Last of Us Multiplayer. To już pewne