Najnowszy dodatek do Assassin's Creed Valhalla, czyli Gniew Druidów, zabiera graczy do Irlandii. W grze umieszczono liczne rzeczywiste lokalizacje, w tym zabytkowe wioski czy po prostu piękne krajobrazy naturalne. Ktoś stwierdził, że fakt, iż miejsca te w grze wyglądają świetnie, można przekuć w promocję kraju. Czy to dobry pomysł?
Kampania to zabawny i innowacyjny sposób, by zwrócić uwagę nowej publiczności, czyli graczy, na Irlandię - mówił Mark Henry, główny dyrektor marketingu organizacji Tourism Ireland, która ma na celu promocję regionu pod względem turystycznym.
Chcemy wzbudzić w graczach zaciekawienie przedstawionymi w grze lokacjami i zainspirować ich do wizyty i eksploracji ich w prawdziwym świecie - dodał.
Na filmie udostępnionym przez organizację widać porównanie miejsc dostępnych w grze, z ich rzeczywistymi odpowiednikami. Wygląda to ciekawie, ale czy faktycznie przełoży się na zwiększony ruch turystyczny wśród graczy?
Organizacja Tourism Ireland mówi, że to pierwszy raz, gdy współpracuje z firmą zajmującą się grami wideo. W przyszłości kampania ma również obejmować współpracę z influencerami z różnych krajów, między innymi z Wielkiej Brytanii, Niemiec, Francji i Hiszpanii.
Być może wykorzystywanie popularnych gier wideo w kampaniach marketingowych będzie coraz bardziej popularne. Produkcje takie jak Assassin's Creed Valhalla, ale także inne gry z serii, są o tyle ciekawym wyborem, że zawierają dokładnie odwzorowane obiekty z prawdziwego świata. Być może ten sposób ukazywania atrakcji turystycznych będzie w najbliższych latach zyskiwał na popularności.
