Assassin’s Creed Odyssey może sprzedawać się słabiej, ale raczej nie „słabo”

Nieznane są wyroki greckich bogów.

Assassin’s Creed Odyssey może sprzedawać się słabiej, ale raczej nie „słabo”
Adam Piechota
4

„Odyseja”! Najbardziej sprzeczny Asasyn w historii Asasynów? Z jednej strony „najlepsza odsłona marki” (Brandin Tyrell, IGN) albo „fenomenalna gra wideo” (Jason Schreier, Kotaku), z drugiej „żałosna” (Jim Sterling) albo „nudna” (Dominik Gąska. Widzisz, Domek, w jakim towarzystwie Cię tutaj przywołałem?). Jedyne, co w jej przypadku może być w miarę pewne, to że osoby, którym teoretycznie powinna się spodobać, odchodzą delikatnie rozczarowane, a przeciwnicy piaskownic jakimś cudem bawią się z nią bardzo dobrze. A skoro nasza recenzja już ogrzewa się w blasku szczytu strony, porozmawiajmy też o tej budzącej zdziwienie sprzedaży.

Assassin's Creed Odyssey - It's Grindy, It's Greedy, It's Ubisoft! (Jimpressions)

Otóż, jak donosi GamesIndustry, Odyssey wystartowało nieco słabiej, niż można by się spodziewać. Z czego, oczywiście, co niektórzy zaczynają wyciągać mroczne przepowiednie. Tak, pudełkowa sprzedaż nowej części w Wielkiej Brytanii (a zatem na najważniejszym rynku europejskim) jest obecnie o 26% niższa niż w przypadku zeszłorocznego Origins (w analogicznym okresie, oczywiście). Ba, gra nawet nie zajęła pierwszego miejsca listy bestsellerów - tam o swoją twarz na okładce martwi się FIFA 19. Czyli co, początek końca dla zamaskowanych skrytobójców? A może ban na erpegową formułę jej ostatnich wcieleń?

Dajcie spokój. Już w artykule Christophera Dringa jest podkreślone, że a) organizacja Chart-Track nie ma dostępu do statystyk sprzedaży elektronicznej, a za niemal 40% całej sprzedaży Origins odpowiadały właśnie sklepiki cyfrowe; b) w tym roku Assassin’c Creed debiutuje o miesiąc wcześniej, więc ma szansę się „wbić” w horyzont sklepowy i dobrze przygotować na rywalizację z Red Dead Redemption 2. Dopiero w cieniu Rockstara Ubi może naprawdę zadrżeć o sprzedaż. Od siebie dodam przypomnienie, że wiele pozycji Francuzów swoją popularność buduje nieco dłużej - Odyssey może spotkać podobny los, co The Division lub Ghost Recon: Wildlands. No i nawet jeśli - słabsza sprzedaż nie oznacza automatycznie „słaba”, Origins było trzecią najpopularniejszą grą 2017 roku w Europie. Trochę inaczej takie wieści trzeba interpretować w przypadku podobnego giganta.

Teraz Asasynów czeka jeden rok przerwy. Alexios i Kasandra mają „trochę” czasu. Akurat zdążę ich dogonić, bo sam zatrzymałem się między Unity a Syndicate.

Obraz

Wybrane dla Ciebie

Rebel Wolves potwierdza. Dawnwalker to ich debiutancka gra
Rebel Wolves potwierdza. Dawnwalker to ich debiutancka gra
Assassin's Creed Red to potężna inwestycja Ubisoftu. Jest przeciek
Assassin's Creed Red to potężna inwestycja Ubisoftu. Jest przeciek
DualSense V2 wycieka. Czyżby mocniejsza bateria?
DualSense V2 wycieka. Czyżby mocniejsza bateria?
Horizon Forbidden West na PC coraz bliżej. Nvidia wkracza do akcji
Horizon Forbidden West na PC coraz bliżej. Nvidia wkracza do akcji
Imponująca sprzedaż Cyberpunk 2077: Phantom Liberty. Liczby mówią wszystko
Imponująca sprzedaż Cyberpunk 2077: Phantom Liberty. Liczby mówią wszystko
Xbox Game Pass z mocnymi grami w styczniu. Potężne otwarcie roku
Xbox Game Pass z mocnymi grami w styczniu. Potężne otwarcie roku
Star Wars Outlaws: wycieka termin premiery. Ubisoft dementuje
Star Wars Outlaws: wycieka termin premiery. Ubisoft dementuje
PS5 rozbija bank. Imponujące wyniki sprzedaży
PS5 rozbija bank. Imponujące wyniki sprzedaży
The Day Before za niespełna tysiąc złotych. Nie, to nie żart
The Day Before za niespełna tysiąc złotych. Nie, to nie żart
Hakerzy ujawnili plany Insomniac Games. Sześć gier na liście
Hakerzy ujawnili plany Insomniac Games. Sześć gier na liście
PS5 Pro z własnym DLSS. Nieoficjalne doniesienia o planach Sony
PS5 Pro z własnym DLSS. Nieoficjalne doniesienia o planach Sony
Nie będzie The Last of Us Multiplayer. To już pewne
Nie będzie The Last of Us Multiplayer. To już pewne