Architektura w Layers of Fear - strach się bać
Layers of Fear to gra, której w życiu bym nie dotknął gdyby nie fakt, że dzieje się w pięknym wiktoriańskim domu. Nie znoszę horrorów, nie lubię się bać. A ten tytuł to jeden długi ciąg jump scareów połączony korytarzami domu. Domu, który jest wycięty z epoki wiktoriańskiej. Epoki narodzin Sherlocka Holmesa, pierwszej lokomotywy i czasów gdy Imperium Brytyjskie obniżyło podatki na szkło i cegłę. Pokój 1408
21.02.2018 09:45
To tak jakby opowiadać o piosence za pomocą zdjęć fotograficznych. Teoretycznie, zadanie niemal niewykonalne, a w praktyce zrealizowane niemal idealnie. Przybycie do domu malarza jest za każdym razem niezwykłą przygodą. Do, której powinno się podejść, lecz nie wtedy gdy się jest strachliwym. Ilość nagłych strachów jest taka duża, że gra jest (przynajmniej dla mnie) bardzo trudna w odbiorze. Ale budynek piękny!