Tekst wyjątkowo podzieliłem na trzy części. W każdym będę opisywał konkretną krainą geograficzną. Przystanek pierwszy – Dolina Holland! MIASTECZKO FALL’S END
Niestety, w całym budynku można wejść jedynie do głównego salonu. Po wejściu do wnętrza widzimy ogromny kominek z kamienia oraz piękną konstrukcje dachu. Co prawda, tej konstrukcji daleko do pięknego dachu kliniki z Alana Wake’a, ale i tak wnętrze nieźle się prezentuje. Tym bardziej szkoda, że pozostała część domu jest zupełnie niedostępna. Wielka szkoda. DZIWNOŚCI MIEJSCA W DOLINIE HOLLAND
W trakcie gry spotkałem również pomieszczenia na poddaszu, do których nie prowadziły schody. Na początku myślałem, że to po prostu strych. Ale brakowało tam schodów rozkładanych, a ponadto poddasza były wyposażone w ogromne okna i pełne wykończenie wnętrz. Nie mogły być strychem! Dlaczego, więc nie posiadały schodów? Zagadka!
Tym chciałbym zakończyć opowieść o budynkach w Dolinie Holland! Za około dwa tygodnie zajmę się kolejnym miejscem na mapie czyli góry Whitetail – miejsce, gdzie rezyduje Jacob Seed.
Więcej o architekturze w grach przeczytasz na moim blogu Archigame.pl, na który oczywiście zapraszam:)