Architektura w Assassin’s Creed: Origins – Rzym – CZĘŚĆ III
W żadnej recenzji, którą czytałem nie znalazłem informacji, że większość terenu gry przypomina starożytny Rzym. Prawda jest taka, że nowa część Assassin’s Creed to wspaniały pokaz tego, jaką potęgą była rzymska technika w porównaniu z Grecją i Egiptem. Zapraszam Was na notkę Architektura w Assassin’s Creed: Origins – część III. I ostatnia:)
11.12.2017 09:50
Ludzie dzielą się na dwie grupy. Ta, która ubóstwia starożytnych Rzymian doceniając ich wpływ na kulturę, sztukę budowlaną i rozwój wojskowy oraz na tych, którzy uważają ich za hedonistyczne, niewyżyte seksualnie potwory potrafiące jedynie niszczyć. Choć oba poglądy mają w sobie sporo prawdy, ja zawsze będę w pierwszej grupie. A dlaczego tak uważam, przeczytacie w tym tekście. Rzymianie po prostu byli genialni! Jak było zbudowane rzymskie miasto
Świat przedstawiony w Assassin’s Creed: Origins to zdecydowanie zmierzch sztuki Egipskiej. Ziemiami teraz rządzili Rzymianie, więc zdecydowana większość budynków w „cywilizowanych” stronach jest przerobiona bądź wybudowana od nowa dla potomków Etrusków. Im bliżej północno-zachodniej skraju mapy tym większy wpływ Rzymian widać w architekturze. Najbardziej „rzymskim” miastem w grze jest oczywiście Cyrena, do której gracz (idący oczywiście zgodnie z fabułą) trafi stosunkowo późno.
Zdecydowana większość miast Rzymian była obudowana murami. Był to zaczątek tego, co później działo się w Europejskich miastach w średniowieczu. Mury były wznoszone z cegły i betonu (rzymski wynalazek). Cyrena jest miastem przejętym, więc nie można w nim znaleźć śladów po castra romana, czyli rzymskim obozie wznoszonym przez legionistów w trakcie relokacji i podbojów. Miasta często zaczynały się właśnie od położenia castra romana. Ale Cyrena ma niemal wszystko co powinno mieć standardowe rzymskie miasto. Jest otoczone murem, na jego terenie znajduje się akropol położone najwyżej oraz świątynie. Niżej można znaleźć cyrk oraz teatr (rzymski teatr różnił się od greckiego. Ten pierwszy był stawiany na planie półkola, greckie zaś na planie półkola). Skąd to wszystko wiadomo, skoro zachowały się jedynie nieliczne zabudowania w tej części świata? Wszystko dzięki… Witruwiusz – najlepszy architekt starożytności
Kojarzycie pojęcie „człowiek witruwiański”? Widząc obrazek, pewnie kojarzycie go z niejakim Leonardo da Vinci? Bardzo słusznie. To właśnie architekt Witruwiusz jako pierwszy wpisał człowieka w koło i kwadrat. Leonardo jedynie zobrazował to w epoce renesansu. Nawet pojęcie „człowiek witruwiański” jest zaczerpnięte od imienia tego słynnego architekta. Leonardo jak wielu innych myślicieli swoich czasów był zapatrzony w sztukę starożytnych (było to rodzaj renesansowego humanizmu).
Mosty i akwedukty