Życie jest dziwne

Życie jest dziwne14.08.2016 23:42
Oskar Śniegowski

To nie będzie tekst dla Ciebie <random value>. To nie będzie tekst dla nikogo z Was. To będzie kilka zdań dla mnie. Usprawiedliwienie, które ma mi pomóc zmniejszyć poczucie winy. Pozwolić pójść dalej i zapomnieć. Nie wstydzić się łez, które pojawiły się w trakcie gry i prawdziwego smutku, zrozpaczenia, które trawi mnie od chwili dokonaniu wyboru. Najcięższego kliknięcia myszą, jakie przyszło mi dotychczas wykonać.

Nie bez powodu przechodziłeś tę grę od drugiego stycznia, kiedy z łóżka hotelowego pokoju obserwowałeś padający śnieg, powoli zmieniający Karpacz w coś na wzór pomiętej pościeli, na której światło świątecznych lampek tworzy bajeczne wzory. Nie bez powodu kupiłeś cały sezon po zaledwie kilku minutach pierwszego epizodu, kiedy ocknąłeś się przemoczony deszczem i smagany wiatrem, aby po chwili przenieść się do jednej z sal Balckwell Academy. Kiedy zobaczyłeś dziwnie znajomą twarz Max, dziwnie znajome otoczenie, dziwnie znajomy korytarz i muzykę w słuchawkach.

To gra wielu pierwszych razy. Bo żadna wcześniej nie zmęczyła Cię emocjonalnie w taki sposób. Nie kazała przystanąć i odejść od komputera. Zastanowić się, kim jesteś i kim byłeś. Żadna w taki sposób. Tak szybkich podróży od uśmiechu do łez, od refleksji do żywiołowości. Tak wyraźnego obrazu Ciebie, wręcz wzniecająca pożar na miejscu przygasłego już zarzewia wspomnień.

Grał… Byłeś Maxine Caulfield. Kiedy słuchałeś jej przyjaciół, słuchałeś słów swoich przyjaciół, zamiast Arcadii widziałeś miejsca, w których byłeś. Opowieść działała jak kondensator, regularnie zwalniając kolejną dawkę tego czegoś, co powodowało, że twoja głowa wędrowała na blat biurka, źrenice rozszerzały się, wzrok stawał się nieobecny i myślałeś… Za każdym razem zdając sobie boleśnie sprawę, że to już było. I zmarnowałeś szansę.

Jak dozowałeś ją, robiąc kilkutygodniowe odstępy, żeby zdążyć zapomnieć o tych kilku linijkach tekstu, kilku sekundach scenerii, czasami zupełnie przypadkowych, po których ulatywała chęć dalszej gry.

W połączeniu z tą stylistyką, wszystko wydawało się być snem, w którym świadomie uczestniczyłeś. Metaforą, jak wszystko w krainie Morfeusza. Złudzeniem kontroli mającym zachęcić do dalszej wędrówki. Prostymi odpowiedziami na trudne pytania. Oszalałeś? Prostota jest dla głupców. Albo racjonalistów. W sumie to to samo.  Czasami jednak nawet głupiec ma rację.

Kiedy oglądałeś ze łzami w oczach zachód słońca, kiedy wpatrywałeś się w biały sufit swojego pokoju, kiedy starałeś się podjąć najważniejszą decyzję.

Spanish Sahara zawsze będzie sprawiała, że w kącikach moich oczu pojawią się łzy. Zresztą cały soundtrack to mistrzostwo w dobieraniu podkładu do sytuacji. Jose Gonzales, FOALS, alt-J, Syd Matters, Local Natives, Mowgai i Chryste Panie, to jedna z najlepszych składanek, jakie zaszczyciły gry video. Ile razy się przy niej wzruszałem pozostanie moją tajemnicą.

Każdy utwór wypalił się w Twojej pamięci w sposób, który przywołuje więcej niż zdjęcie, prosty graficzny zapis, ten najbardziej kochany przez klastry neuronów. Emocje, ruch, zapach, dźwięk, całą scenę. Już zawsze będą z Tobą. Gdzieś tam, w tyle głowy, zawsze będziesz przechowywał wszystkie te kawałki układanki.

To była najwspanialsza przygoda, jaką dały mi gry od… od nie wiem kiedy. Wiecie? Jest dużo gier, które da się zamknąć w skali ocen, da się opisać, da się ujarzmić słowem. I jest Life is Strange. Ono niczego nie potrzebuje. Po prostu, jest.

Są gry i jest Life is Strange. Są prekursorzy nowych gatunków i kopie kopi. Są tytuły zmieniające branżę i tytuły zmieniające graczy. I jest Life is Strange. Gdzieś, gdzieś po środku tego wszystkiego.

A zakończenie? Zakończenie było znane od samego początku. Tylko podobnie jak w życiu, po prostu nie chciałeś go zauważyłeś. And you always will be Chloe. You'll always *ucking be.

Źródło artykułu:Polygamia.pl
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.