Pożegnanie z popkulturą – Tajemnice Silver Lake

Pożegnanie z popkulturą – Tajemnice Silver Lake22.09.2018 13:23
Freszu

„Tajemnice Silver Lake” to film pełen rozmachu i erudycji, jednak oba wypełniacze nie są tym, czym mogą się wydawać na pierwszy rzut oka. Reżyser David R. Mitchell chętnie pokazuję swoją wiedzę, ale jej charakter neguje snobizm – myślę, że znajomość kultury popularnej to nic czym chciałbym się chwalić. Podobnie jest z rozmachem obrazu nominowanego do Złotej Palmy, ponieważ nie zbliża się do tego rodzaju z widowisk Marvela, ale raczej tego z… GTA?

Under the Silver Lake | Official Trailer HD | A24

Delirium Od scenariusza i scenografii, przez zdjęcia oraz aktorstwo, a na ścieżce dźwiękowej kończąc - współcześnie fantastyczne Los Angeles żyje, zarówno nad Silver Lake, jak i pod spodem. Poznajemy miasto z perspektywy Sama, trzydziestolatka ciągle odwlekającego wszelkie formy odpowiedzialności jadąc dalej w Fordzie Mustangu za budżet bogatej matki. Tak dokładnie, to jadąc znowu na zakupy po komiks o zabójcy psów, a wracając do mieszkania z topniejącym jak lód czasem do spłaty czynszu. Jego sposób na prokrastynację jest całkiem prosty. Opiera ją na zgłębianiu treści popularnego działu kultury oraz – choć nie jest „prawiczkiem” (co szybko uwydatnia reżyser odpowiednią sceną, a A.Garfield swoją grą i niejednoznaczną aparycją) – podglądaniem dwóch sąsiadek. Jedna z nich to pewnie jakaś artystka, w każdym razie nie jest zbyt ładna, ale przynajmniej świeci nagim biustem chodząc po mieszkaniu i karmiąc swoją papugę. Druga to już takie 9/10, może nawet dycha (Riley Keough), niestety już trochę mniej roznegliżowana. Zaskakująco łatwo się poznają i okazuje się, że posiadają nawet wspólne zainteresowania, jednak po długiej nocy spędzonej razem, Sarah znika z jego życia tak szybko, jak się pojawiła.

Klasycznie, zaczyna się prywatne dochodzenie w sprawie zaginięcia jak z kina noir i mógłbym tu wymienić nawiązania np. do „Chinatown” R. Polańskiego, ale równie dobrze mógłbym tego nie robić, ponieważ losowy tytuł z puli filmów, gier i seriali jakich widziałem w swoim życiu ma podobne szanse znaleźć się na liście inspiracji dla scenariusza TSL. Mitchell wodzi protagonistę po całym LA - metropolii, w której wokalista aktualnie topowego zespołu jest wystylizowany na wizerunek katolickiego Jezusa, a prostytutki występują w niskobudżetowych filmach z projekcjami na lokalnych cmentarzach. Obserwujemy Andrewa Garfielda w roli detektywa jak odsłuchuje płyty winylowe od tyłu albo studiuje mapę z gry „The Legend of Zelda”, dzięki czemu zaczyna rozumieć co się dzieje za jego odbiciem w tafli jeziora – przecież wszystko układa się w logiczną całość świata-iluzji, którą sterują potężniejsi, a postacie z komiksów oraz legendy miejskie zwyczajnie tam istnieją i są realizowane z pełną powagą. No świetnie się bawiłem.

Odwyk Co robi film rozrywkowy pośród innych nominacji do głównej nagrody na imprezie w Cannes? Narracyjny bełkot jest autentycznie zabawny i w natłoku typowo festiwalowych produkcji przyjmuje się go z wielką ulgą, ale chyba musi oferować coś więcej. Czy to naprawdę jest tylko bełkot i szafowanie wiedzą o „szeroko pojętej popkulturze”? Piszę te słowa prawie 2 miesiące po seansie na Nowych Horyzontach, i tak pamiętne résumé ponad dwugodzinnego filmu przywołuję bez większego wysiłku. „Pamiętne” głównie z tego powodu, że jest jednocześnie kompatybilne z absurdalną zagadką film-noir po długiej podróży przez dziwne, lecz też znajome nam poszlaki, które zostały zlepione z pewnego rodzaju wiedzy ogólnej – bo który dorosły nie zna dzisiaj pierwszych akordów do „Smells Like Teen Spirit”?

W momencie ogłoszenia nowej kategorii oscarowej specjalnie dla MCU i Disneya masowych produkcji AAA, zakończenie „Tajemnice Silver Lake” to przydatne przypomnienie o istnieniu tej drugiej sąsiadki Sama – niezwiązanej z intrygą abominacji Los Angeles. Może nie jest tak pociągająca, ale na pewno nie jest nudna i jej papuga próbuje powtórzyć coś ciekawszego, niż przemielone współcześnie brzmienie Nirvany odtwarzane od tyłu.

Źródło artykułu:Polygamia.pl
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.