Nową Zeldę można już odpalić na komputerach osobistych

Nową Zeldę można już odpalić na komputerach osobistych08.03.2017 11:49
Bartosz Stodolny

Co prawda do płynnej, bezproblemowej gry droga jeszcze daleka, ale może Nintendo wyciągnęłoby z tego wszystkiego jakieś wnioski?

Chcecie zagrać w Breath of the Wild, ale z różnych powodów nie zamierzacie kupować Switcha, a Wii U nie macie? Może przenośna konsola nie jest wam potrzebna? A może nie uśmiecha wam się wydawanie około dwóch tysięcy złotych na jedną grę? Bo w sumie trochę tak dzisiaj jest. Nie twierdzę przy tym, że na Switcha nie ma dziś innych gier poza Zeldą, podobnie jak nie twierdzę, że nie pojawi się ich więcej. Ale system sellerem są tu przygody Linka, nie 1-2-Switch, nie Bomberman i nie te wszystkie indyki.

The Legend of Zelda: Breath of the Wild - Nintendo Switch Presentation 2017 Trailer

Ja zaliczam się do grupy, której konsola przenośna nie jest potrzebna, a kupowanie sprzętu dla jednej gry uważam za lekko bezsensowne. No, ale z drugiej strony, Breath of the Wild jest pierwszą grą z serii, w którą bym zagrał. Nie tylko ze względu na świetne recenzje, ale widząc jak kolega ogrywa to na "Pstryczku", sam nabrałem ochoty.

Tutaj pojawia się Cemu, czyli emulator Wii U, na którym od niedzieli można odpalić Zeldę. Na razie tylko odpalić, bo o płynnej, pozbawionej błędów rozgrywce możemy póki co zapomnieć - gra w najlepszym wypadku wyciąga około 20 klatek na sekundę, nie wspominając o innych bolączkach. To jednak i tak duży wyczyn, że komuś udało się uruchomić nową grę na stosunkowo młodym emulatorze, który na dodatek nie potrzebuje do działania superkomputera. Poniższy filmik prezentuje rozgrywkę na pececie z procesorem i7-4790K i GTX-em 780 - sprzęcie może nie najtańszym, ale też nie z najwyższej półki.

Jak widzicie, o grze w 4K i 60 klatkach na razie możemy zapomnieć, choć twórca emulatora zapowiada, że Breath of the Wild powinien być w pełni grywalny w ciągu najbliższych miesięcy. I jest to możliwe, bo inne gry z Wii U już tak działają. The Wind Waker, Mario Kart 8, Super Mario 3D World czy nawet Xenoblade Chronicles, choć w tym ostatnim przypadku stabilnych 60 klatek nie ma. Zresztą tak jest nie tylko w przypadku Cemu, bo Dolphin - emulator GameCube'a i pierwszego Wii - również powoduje, że w tytuły Nintendo gra się nie tylko ładniej, ale też lepiej. Skoki wydajności w niektórych grach wynoszą ponad 100%. Oczywiście sama emulacja to problem legalności uruchamianych gier, szczególnie tych nowych. Teoretycznie możemy dany tytuł kupić na karcie SD, zgrać na peceta i przerobić na format obsługiwany przez emulator, ale w najlepszym wypadku nadal jest to szara strefa.

Cemu 1.7.0 | 4k | Super Mario 3D World Gameplay

To z kolei prowadzi do pytania, czy Nintendo nie mogłoby wycisnąć ze swoich sprzętów więcej? Skoro udaje się to amatorom w tak trudnej dziedzinie, jaką jest emulacja konsol, to czy grupa inżynierów nie może zaprojektować urządzenia tak, żeby zapewnić płynną grę? Bo choć Breath of the Wild działa świetnie w trybie przenośnym, po włożeniu Switcha do stacji dokującej i przełączeniu na 900p pojawiają się zauważalne problemy z wydajnością.

Rozumiem, że gry Nintendo to coś więcej niż klatki i rozdzielczość i że liczy się tam przede wszystkim dobra zabawa, którą firma naprawdę potrafi zapewnić. Ale z drugiej strony - mamy 2017 rok, wszyscy zauważyli potencjał drzemiący w 4K; Sony ze swoim PS4 Pro, Microsoft z Xboksem One S i nadchodzącym Scorpio. A nawet jeśli nie mamy telewizora obsługującego tę rozdzielczość, na takim Pro możemy cieszyć się grą w FullHD i 60 klatkach na sekundę.

Tymczasem Wielkie N jak zawsze w tyle, jak zawsze pod prąd. Bo choć rozumiem konieczność kompromisów w przypadku trybu przenośnego, po włożeniu konsoli do stacji dokującej nie powinniśmy mieć problemów z płynną grą w rozdzielczości wyższej niż 720p.

Bartosz Stodolny

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.