Influencerzy w Stanach muszą już oznaczać materiały sponsorowane. W Polsce nadal nie jest to określone

Influencerzy w Stanach muszą już oznaczać materiały sponsorowane. W Polsce nadal nie jest to określone08.09.2017 12:08
Bartosz Stodolny

Może pora, by ktoś wziął się przestarzałe przepisy?

W lipcu ubiegłego roku na jaw wyszła sprawa dwóch popularnych youtuberów reklamujących w swoich materiałach stronę csgolotto.com, która umożliwiała branie udziału w „loteriach skórkowych”. Problem w tym, że obaj panowie – Trevor „TmarTN” Martin i Tom „TheSyndicatePro” Cassell – byli jednocześnie właścicielami rzeczonej strony, o czym „zapomnieli” poinformować w swoich filmikach.

1% CHANCE?! (CSGO Lotto)

Od tego momentu wszystko potoczyło się bardzo szybko; Valve zaczęło walkę z hazardem w swoich grach, poszkodowani zaczęli walkę z Valve (choć pozew zbiorowy został oddalony). A youtuberami zajęła się Federalna Komisja Handlu, czyli FTC. Dziś natomiast dowiadujemy się, że stronom udało się osiągnąć porozumienie, czy właściwie pójść na układ.

Martin i Cassell muszą od teraz wyraźnie oznaczać materiały sponsorowane bądź reklamujące należący do nich biznes. Nie muszą jednak przyznawać się do winy, podobnie jak nie zostaną ukarani grzywną. Dlaczego? Przedstawiciel FTC mówi Glixelowi, że Komisja zwykle nie może karać osób fizycznych za ich pierwsze przewinienie. Za to grzywna za kolejne może wynosić nawet 40 tysięcy dolarów w przypadku każdego złamania przepisów. Z kolei wcześniej FTC zaczęła wysyłać listy i maile do wszelkiej maści influencerów, w których przestrzega przed nieetycznymi praktykami i koniecznością oznaczania wszystkich materiałów, z których twórcy czerpią dodatkową korzyść.

To jednak Stany Zjednoczone, a jak sytuacja wygląda u nas? W przypadku prasy, zarówno drukowanej, jak i internetowej, zamieszczanie oraz oznaczanie tekstów sponsorowanych czy reklam w ogóle określa ustawa „Prawo prasowe” z 26 stycznia 1984 roku, a konkretnie artykuł 36 punkt 3:

W przypadku dłuższych tekstów, jak na przykład ten, stosuje się oznaczenie „artykuł sponsorowany”, „reklama” czy „tekst powstał we współpracy z…”. Reklamy kontekstowe czy wykupione miejsce na stronie również odstają od reszty treści tak, że nie budzą wątpliwości. Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów ściga za łamanie tego przepisu, o czym przekonał się wydawca Expressu Bydgoskiego i Dziennika Toruńskiego.

Podobnie jest w przypadku radia i telewizji, gdzie zasady określają „Ustawa o radiofonii i telewizji” oraz unijna dyrektywa 2007/65/WE mówiące, że lokowanie produktu czy audycje sponsorowane powinny być jasno oznaczone. Polska ustawa dodatkowo reguluje, w jakich przypadkach sponsorowanie jest niedopuszczalne. Problem w tym, że w żaden sposób nie określa, czy youtuberzy lub influencerzy działający w social media są nią objęci.

To z kolei prowadzi do dość dowolnej interpretacji, czego dowodem jest choćby głośna trzy lata temu sprawa AbstrachujeTV i Citroena. Panowie nagrali film „Czego NIE mówią: KIEROWCY I PASAŻEROWIE”, w którym główną rolę grał samochód C4 Cactus. Niby nic wielkiego, ale materiał jasno pokazywał markę i model auta oraz jego walory.

Czego NIE mówią: KIEROWCY I PASAŻEROWIE

Jest to kolejny dowód na to, że prawo – nie tylko polskie – nie nadąża za zmieniającymi się czasami. Tak zwany „influencer marketing”, choć znany od końcówki XIX wieku, swój rozkwit przeżywa od kilku lat za sprawą mediów społecznościowych, które znacznie ułatwiają łączenie osób „wpływowych” z odbiorcami.

Bartosz Stodolny

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.