Dmitrij Głuchowski ostro o Sapkowskim i jego podejściu do gier

Dmitrij Głuchowski ostro o Sapkowskim i jego podejściu do gier19.04.2017 20:37

Serwis Vice przeprowadził wywiad z Dmitrijem Głuchowskim, twórcą książkowej serii Metro. Główny temat? Gry kontra literatura i Andrzej Sapkowski.

Vice w swoim znakomitym materiale zestawiło dwa odrębne wywiady (jego tytuł, sugerujący, że mamy do czynienia z pojedynczą rozmową, może więc nieco wprowadzać w błąd). Pierwszy z nich, z polskim pisarzem, przeprowadzono w Londynie. Pojawił się on tam, by wziąć udział w dyskusji na temat gier wideo i narracji. Dialog w Głuchowskim przeprowadzono zaś na odległość, a wypowiadał się on ze swojego mieszkania w Moskwie.

Tekst nie jest nowy, sama konfrontacja jednych i drugich wypowiedzi pozostaje jednak fascynująca. Choćby w tym, jak bardzo obaj pisarze różnią się spojrzeniem na gry wideo i ich rolę we współczesnej kulturze. Rosjanin sugeruje, że ważną przyczyną może tu być różnica pokoleń.

I takim spojrzeniem na gry wideo uzasadnia on swoją otwartość na współpracę z ich twórcami. Gdy ukraińskie studio 4A Games chciało nabyć prawa do wyprodukowania gry na podstawie jego powieści,  nie wahał się ani chwili. Wręcz przeciwnie, widział to medium jako okazję do poszerzenia grona odbiorców swojej twórczości.

Mało tego, Głuchowski już przy drugiej grze (która nie była już adaptacją, a odrębną historią) zgodził się również pomóc twórcom ze scenariuszem. Nie widział w tej roli żadnej ujmy dla swojego talentu czy kompetencji. Jednocześnie jednak pozostawił ukraińskiemu studio wolność w kreowaniu fabuły, wiedząc, że ostatecznie to twórcy gry będą wiedzieli, co jest dla niej najlepsze.

I akurat co do tego, że grami powinni się zajmować ludzie, którzy się na nich znają, Sapkowski się zgadza. Ale zaznacza również, że sam nigdy by im nie pomógł. Choćby dlatego, że nic o tym procesie nie wie.

Wypowiedzi pisarzy kompletnie rozmijają się jednak w miejscu, w którym mowa o możliwościach i ograniczeniach tego medium. Sapkowski nie widzi w grach żadnej konkurencji dla literatury. Uważa, że są w stosunku do niej podrzędne w samej swojej istocie. Przynajmniej jeżeli chodzi o opowiadanie historii. Gry, jak argumentuje polski pisarz, służą do czego innego. Nie ma w nich jego zdaniem miejsca na piękną prozę i wznoszenie kultury na wyższy poziom.

W całym materiale pojawiło się również wiele wypowiedzi Sapkowskiego, które słyszeliśmy już wcześniej. Tych nie warto już chyba powtarzać. Nie warto też chyba wracać po raz kolejny do opinii polskiego pisarza na temat wpływu gier na odbiór i popularność jego twórczości. Taką ma i należy to szanować.

Z zaznaczeniem tego warto jednak jeszcze na koniec zacytować wypowiedź Głuchowskiego, poproszonego o reakcje na osądy polskiego pisarza.

Dominik Gąska

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.