Czy warto odkryć kosmos na nowo? Wracamy do No Man’s Sky po patchu Foundation

Czy warto odkryć kosmos na nowo? Wracamy do No Man’s Sky po patchu Foundation30.11.2016 17:41
Bartosz Stodolny

Jest lepiej, ale przed Hello Games droga dłuższa, niż do centrum galaktyki.

No Man’s Sky mogłoby służyć za przykład podczas wykładów „Jak nie robić gier wideo i ich marketingu”. Chociaż z drugiej strony, patrząc na sprzedaż bardziej pasowałby temat „Jak wykiwać ludzi i zarobić miliony na demie technologicznym”.Faktycznie w grze Hello Games ze świecą szukać większości elementów, o których mówił Sean Murray na różnych prezentacjach. Począwszy od małej, ale jednak szansy spotkania innych graczy, przez żyjący wszechświat, wielkie bitwy kosmiczne, a kończąc na jakimkolwiek sensie tego wszystkiego. Nie wspominając już o tym, że gra zupełnie inaczej prezentowała się na pokazach, czemu postanowiła przyjrzeć się odpowiednia komisja (ale w sumie zarzuty wycofała).Choć ani trochę nie współczuję Murrayowi z powodu obstrzału, pod jakim się znalazł, to potrafię zrozumieć, dlaczego stało się tak, a nie inaczej. Bardzo łatwo ulec hype’owi na własną grę. Tym bardziej, jeśli jest się małym, znanym jedynie z gry o jeżdżeniu na motorku deweloperem, który nagle trafia na okładki wszystkich mediów, nie tylko tych związanych z grami wideo. W takich sytuacjach pokusa powiedzenia paru słów za dużo jest olbrzymia.Tego typu „wpadki” zdarzają się najlepszym, więc Hello Games tym bardziej mogły. Dużo gorsze w tym wszystkim jest natomiast milczenie twórców. Wystarczyło napisać „ok, pracujemy nad tym, żeby spełnić wasze oczekiwania”, nie usprawiedliwiałoby to kłamstwa, ale jednak wyglądało lepiej od wielomiesięcznego braku komunikacji, z którego w pewnym momencie zaczęli nabijać się sami gracze.I choć wątpię, aby prowadzona na Reddicie zbiórka charytatywna miała z tym coś wspólnego, Hello Games niedawno przemówiło. Warto dodać, że od razu „z grubej rury”, bo No Man’s Sky dostało naprawdę dużą łatkę wprowadzającą sporo zmian.Pierwszą rzeczą, która rzuca się w oczy zaraz po uruchomieniu „nowego” No Man’s Sky są trzy opcje rozgrywki do wyboru. Pierwsza to klasyczna, dobrze już znana eksploracja. Lataj od planety do planety, podziwiaj brzydkie stworzenia i zbieraj surowce do utrzymania się przy życiu i ulepszania technologii. Drugą jest tryb survival, czyli eksploracja na wyższym poziomie trudności. Otoczenie jest bardziej agresywne, energia w kombinezonie szybciej się kończy, a strażnicy błyskawicznie reagują na demolowanie fauny i flory planety.JTNDZGl2JTIwc3R5bGUlM0QlMjdwb3NpdGlvbiUzQXJlbGF0aXZlJTNCcGFkZGluZy1ib3R0b20lM0E1NyUyNSUyNyUzRSUzQ2lmcmFtZSUyMHNyYyUzRCUyN2h0dHBzJTNBJTJGJTJGZ2Z5Y2F0LmNvbSUyRmlmciUyRlNvcmVHb29kSGFydGViZWVzdCUyNyUyMGZyYW1lYm9yZGVyJTNEJTI3MCUyNyUyMHNjcm9sbGluZyUzRCUyN25vJTI3JTIwd2lkdGglM0QlMjcxMDAlMjUlMjclMjBoZWlnaHQlM0QlMjcxMDAlMjUlMjclMjBzdHlsZSUzRCUyN3Bvc2l0aW9uJTNBYWJzb2x1dGUlM0J0b3AlM0EwJTNCbGVmdCUzQTAlM0IlMjclMjBhbGxvd2Z1bGxzY3JlZW4lM0UlM0MlMkZpZnJhbWUlM0UlM0MlMkZkaXYlM0U=Jest też "creative mode", w której nie przejmujemy się energią, poziomem zdrowia, ochroną przed toksyczną atmosferą, paliwem, pieniędzmi. W zasadzie niczym się nie przejmujemy i możemy swobodnie latać po kosmosie. Albo osiąść na planecie, bo Foundation daje nam możliwość zbudowania na jej powierzchni bazy.

Opcja ta występuje w każdym trybie rozgrywki i choć wydaje mi się, że akurat nie o ten aspekt gracze mieli najwięcej pretensji, to dzięki budowaniu mamy przynajmniej jakiś cel. A posiadanie go jest bardzo ważne, bo w przeciwnym wypadku gra jest wszystkim tym, co jej zarzucano – nudnym pokazem możliwości algorytmu proceduralnej generacji zawartości.Zabawę w budowniczego można zacząć bardzo szybko. W przypadku trybu kreatywnego od razu pojawiamy się obok opuszczonej bazy, a mając dostęp do wszystkich technologii i nieograniczonych zasobów, jesteśmy w stanie szybko stworzyć wszelkiej maści konstrukcje.Trochę inaczej jest, kiedy gramy w jednym z dwóch pozostałych trybów. W tym przypadku lokację musimy znaleźć sami, a do rozbudowy potrzebne są surowce i plany. Te ostatnie odblokowujemy zatrudniając obcych i obsadzając nimi specjalne stacje robocze. Konstruktor da nam dostęp do nowych budynków, zbrojmistrz opracuje lepszy pistolet, a rolnik odkryje sadzonki, które potem możemy uprawiać.Bo widzicie, baza to nie tylko możliwość dania upustu swojemu wewnętrznemu budowniczemu i korytarze, po których możemy się przechadzać. W jej pomieszczeniach, oprócz opracowywania nowych technologii, możemy też hodować rośliny, które po jakimś czasie zapewnią surowce. Z kolei dodatkowe kontenery to miejsce na składowanie tego, co zbierzemy w czasie naszych podroży.Z tym wszystkim wiąże się jednak pewien problem. Mając na planecie bazę i dostęp do większości surowców, nagle okazuje się, że cała ta podróż do jądra galaktyki jest zbędna. A jednak to ona była motywem przewodnim gry. Jasne, czasem musimy polecieć gdzieś dalej, żeby znaleźć odpowiedniego specjalistę czy coś, co na naszej planecie nie występuje, ale zwykle udaje się to zrobić w obrębie paru skoków od domowego systemu.To z kolei powoduje, że No Man's Sky wpada do tego samego worka, co inne gry o budowaniu z kosmicznym motywem. A z nimi konkurować nie ma czym. W Space Engineers możliwości tworzenia wszelakich konstrukcji i urządzeń są nieporównywalnie większe, a satysfakcja z zaprojektowania i zbudowania w pełni zautomatyzowanej kopalnio-rafinerii na asteroidzie dużo większa. Z kolei Kerbal Space Program, choć na mniejszą niż NMS skalę, również łączy eksplorację i możliwość budowania na planetach.JTNDZGl2JTIwc3R5bGUlM0QlMjdwb3NpdGlvbiUzQXJlbGF0aXZlJTNCcGFkZGluZy1ib3R0b20lM0E1NyUyNSUyNyUzRSUzQ2lmcmFtZSUyMHNyYyUzRCUyN2h0dHBzJTNBJTJGJTJGZ2Z5Y2F0LmNvbSUyRmlmciUyRk1pc2VybHlIZWFsdGh5Q29ja3JvYWNoJTI3JTIwZnJhbWVib3JkZXIlM0QlMjcwJTI3JTIwc2Nyb2xsaW5nJTNEJTI3bm8lMjclMjB3aWR0aCUzRCUyNzEwMCUyNSUyNyUyMGhlaWdodCUzRCUyNzEwMCUyNSUyNyUyMHN0eWxlJTNEJTI3cG9zaXRpb24lM0FhYnNvbHV0ZSUzQnRvcCUzQTAlM0JsZWZ0JTNBMCUzQiUyNyUyMGFsbG93ZnVsbHNjcmVlbiUzRSUzQyUyRmlmcmFtZSUzRSUzQyUyRmRpdiUzRQ==Patch to oczywiście nie tylko możliwość budowania i dwa nowe tryby rozgrywki. Hello Games wprowadziło masę poprawek, niektórych mniejszych, innych większych. Możemy na przykład kupić sobie gigantyczny frachtowiec, który przyzwiemy w dowolne miejsce w kosmosie i który może służyć za mobilny magazyn.

Na planetach z kolei porozrzucane są kapsuły ratunkowe, w których znajdziemy rozszerzenia ekwipunku naszego kombinezonu. Zresztą problem kończącego się miejsca został częściowo rozwiązany, bo teraz możemy teleportować znaleziska z plecaka do statku bez konieczności zbliżania się do niego.JTNDZGl2JTIwc3R5bGUlM0QlMjdwb3NpdGlvbiUzQXJlbGF0aXZlJTNCcGFkZGluZy1ib3R0b20lM0E1NyUyNSUyNyUzRSUzQ2lmcmFtZSUyMHNyYyUzRCUyN2h0dHBzJTNBJTJGJTJGZ2Z5Y2F0LmNvbSUyRmlmciUyRlNlY3JldFBhbGF0YWJsZUNhdHMlMjclMjBmcmFtZWJvcmRlciUzRCUyNzAlMjclMjBzY3JvbGxpbmclM0QlMjdubyUyNyUyMHdpZHRoJTNEJTI3MTAwJTI1JTI3JTIwaGVpZ2h0JTNEJTI3MTAwJTI1JTI3JTIwc3R5bGUlM0QlMjdwb3NpdGlvbiUzQWFic29sdXRlJTNCdG9wJTNBMCUzQmxlZnQlM0EwJTNCJTI3JTIwYWxsb3dmdWxsc2NyZWVuJTNFJTNDJTJGaWZyYW1lJTNFJTNDJTJGZGl2JTNFDoszły też kosmetyczne zmiany w interfejsie, który stał się bardziej przejrzysty i doczekał się „inteligentnego menu podręcznego”. Jego inteligencja polega na tym, że samo podpowiada, co możemy w danej sytuacji zrobić, dzięki czemu nie musimy wchodzić do ekwipunku, by doładować laser górniczy. No i przede wszystkim – w końcu możemy tworzyć stosy z wyprodukowanego przez nas złomu, który nie zapycha już wolnych slotów w plecaku.Ten natomiast będziemy tworzyć szybciej, bo nieco poprawiono ilość surowców wypadających z rozwalanych przez nas skał, drzew, kwiatów i czego tam jeszcze. Wydaje się też, że kosmos trochę ożył, bo w przestrzeni zaczęły pojawiać się większe floty. No i SI w końcu zaczęła latać w formacjach. Szkoda tylko, że floty nadal są nieruchome, a o takich widokach możemy jedynie pomarzyć.To wszystko brzmi bardzo fajnie, lista zmian jest naprawdę obszerna, ale czy No Man’s Sky w końcu stało się taką grą, jaką było zapowiadane? Niestety nie. To nadal nudna eksploracja i żmudne gonienie za surowcami tylko po to, by dotrzeć do rozczarowującego finału. Choć nie ma co ukrywać – dodanie baz i związanych z nimi mechanik nieco tę nudę rozwiało. Tylko nieco.

Ja jednak spojrzałbym na to z innej strony. Niektórzy tytuł łatki – Foundation – przyrównują do „Fundacji” Izaaka Asimova. Jest to oczywiste nieporozumienie, bo gra nie zawiera żadnych elementów z tej klasyki science-fiction. To bardziej fundament, podwaliny pod coś, czym No Man’s Sky może stać się w przyszłości.I w sumie, choć nadal uważam zachowanie Seana Murraya i Hello Games za karygodne, będę jeszcze bliżej śledził rozwój gry, co również wam polecam. Natomiast czy w tym momencie warto do niej wracać? Co najwyżej na parę godzin, bo żadnej rewolucji nie uświadczymy.

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.