BattleTech w końcu doczekał się daty premiery

Wiosną ptaszki ćwierkają, słonko świeci, koty się kocą, a mechy... grzmocą.

Ostudźcie jednak swoje reaktory, bo poza wzmianką, że gra ukaże się w kwietniu tego roku, nie ma żadnych konkretów. Ale to i tak dobra informacja, bo do tej pory Harebrained Schemes i Paradox niespecjalnie spieszyli się do dzielenia jakimikolwiek datami, choćby takimi przybliżonymi.

Mieliśmy za to parę gameplayów i pozew od Harmony Gold, czyli właścicieli praw do Macrossa i Robotecha, twierdzącego, że komputerowy BattleTech znowu narusza ich własność (HG znane jest z sypania pozwami jak tylko gdzieś pokażą się nazwy BattleTech albo MechWarrior). Harmony ma jednak swoje problemy, bo okazuje się, że nie do końca miała prawa do absolutnie wszystkich mechów, ale zostawmy to i przejdźmy do zwiastuna, który zaserwowali nam twórcy z okazji nadchodzącej premiery.

To pierwszy z trzech materiałów opowiadających o tym, co czeka nas w BattleTechu i na co się szykować. W sumie nic nowego nie pokazał, bo każdy zainteresowany wie, czego spodziewać się po grze, ale i tak zaostrzył apetyt.

Bartosz Stodolny