American McGee oskarża Electronic Arts o oszukiwanie graczy, szybko wycofuje się jednak ze swoich słów

Ktoś obraził się na ciebie, bo powiedziałeś mu, że jest głupi? Przeproś go, a potem powiedz mu to jeszcze raz, tym razem tak, żeby nie mógł się już do ciebie przyczepić.

American McGee oskarża Electronic Arts o oszukiwanie graczy, szybko wycofuje się jednak ze swoich słów
marcindmjqtx

American McGee to znany twórca gier, który swoim nazwiskiem firmował m.in dwie słynne gry będące dość upiornymi wizjami na temat "Alicji w Krainie Czarów" - w tym Alice: Madness Returns z 2011 roku (swego czasu recenzowaliśmy ją tutaj).

I właśnie o tę grę poszło.

Tak się bowiem składa, że kilka dni temu McGee brał udział w sesji AMA na reddicie (specjalny wątek na forum, gdzie każdy mógł go zapytać o wszystko). Teoretycznie z okazji Kickstartera gry Akaneiro, ale formuła "Ask Me Anything" zobowiązuje. Ktoś spytał więc, jak współpracowało mu się z brytyjskim studiem Shy The Sun, które stworzyło filmowe zwiastuny Madness Returns (można je wszystkie obejrzeć tutaj). Odpowiedział, że było świetnie, a STS jest "fantastyczne", jednocześnie jednak dodał, że frustrowało go wtrącanie się we wszystko Electronic Arts (wydawcy gry):

(...) od początku mówili STS, że to oni wyznaczają kierunek i że ostatnie słowo należy do nich, nie do nas (...) To zaowocowało zwiastunami o wiele bardziej mrocznymi i krwawymi niż sama gra (...) ten rozdźwięk był zaś z premedytacją stworzony przez EA. Chcieli "oszukać" graczy, by uwierzyli, że A:MR to hardkorowy horror, mimo tego, że odmówiliśmy stworzenia gry w takim tonie. Sądzili, że nawet jeśli gra nie jest horrorem, to mogą ją wypromować w taki sposób i namówić klientów do jej kupna (...) Okazało się, że taka wypowiedź... wywołała burzę. McGee przyznał, że otrzymał "parę wkurzonych maili" od EA. W związku z tym postanowił (w pewnym sensie) przyznać się do błędu... A może nie?

"Oszukać" to złe słowo. Wycofuję je. Przepraszam EA i wszystkich, którzy poczuli się urażeni. Electronic Arts nie oszukuje klientów w celu namówienia ich do kupna konkretnych rzeczy. Tylko starannie realizuje sprawdzone techniki promocyjne w celu osiągnięcia pożądanej reakcji klientów. Gdyby byli w tym źli, zostaliby zmiażdżeni przez konkurencję już dawno temu, a my gralibyśmy w Madden Football produkcji Activision, Atari albo kogoś innego. Jeszcze raz, powoli i wnikliwie - "starannie realizuje sprawdzone techniki promocyjne w celu osiągnięcia pożądanej reakcji klientów". Ale nie oszukuje, pamiętajcie o tym. Przepraszam bardzo, nie mogę przestać się śmiać.

Tomasz Kutera

Obraz
Źródło artykułu:Polygamia.pl
wiadomościelectronic artsalice madness returns
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)
© Polygamia
·

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje się  tutaj.