Alone in The Dark 4: The New Nightmare

Alone in The Dark 4: The New Nightmare

Edward Carnby powraca! Nasz znajomy detektyw po raz kolejny staje przed nowym, mrocznym zadaniem. Tym razem będzie to misja mająca na celu rozwiązanie zagadki śmierci jego najlepszego przyjaciela, Charlesa Fiske, który zginął w tajemniczych okolicznościach na równie zagadkowej wyspie Shadow Island. Tak w kilku zdaniach prezentuje się fabuła Alone In The Dark: The New Nightmare.

Kiedy osiem lat temu na rynku gier komputerowych ukazała się Alone In The Dark, było pewne, że odniesie ona ogromny sukces. Nic więc dziwnego, że kolejne części szybko zyskiwały rzesze wielbicieli i stawały się klasykami gatunku „survival horror”. Można przypuszczać, że nie inaczej będzie z czwartą częścią przygód Carnby'ego. Alone In The Dark: The New Nightmare jest po prostu skazana na sukces.

Wyprawa na Shadow Island

Jak już wspominałem, fabuła gry oparta będzie na rozwiązywaniu zagadki śmierci Charlesa Fiske. Po przybyciu na wyspę rozpoczniemy śledztwo. Informacje, które otrzymamy, powoli doprowadzą nas do celu wyprawy. Na początku dowiemy się, że nasz najlepszy przyjaciel zajmował się poszukiwaniem trzech starożytnych tablic, które mają stanowić klucz do tajemniczego mrocznego fenomenu. Czy to był główny powód jego śmierci? Kim jest morderca Charlesa? Na te i wiele innych pytań przyjdzie nam już wkrótce odpowiedzieć.W Alone In The Dark: The New Nightmare będziemy mogli wybrać jednego z dwóch głównych bohaterów przygód na wyspie Shadow Island. Oprócz Edwarda Carnby'ego w grze pojawi się także Aline Cedrac, która będzie mogła przeprowadzić nas przez śledztwo. Chociaż zagorzali fani gry z pewnością wybiorą starego znajomego i wraz z nim udadzą się na kolejną mrożącą krew w żyłach wyprawę, to jednak możliwość wyboru innej opcji rozgrywki może być ciekawa, szczególnie dla tych, którzy nie są jeszcze emocjonalnie związani z detektywem Carnby'm. Niezależnie od przyjętej taktyki przygoda na Shadow Island zaoferuje nam dużo mocnych wrażeń, a napotkane potwory, które teraz będą odznaczały się znacznie większą inteligencją (np. wybieranie najkorzystniejszego momentu ataku, organizowanie się w grupy), napędzą nam niezłego stracha.

Sam w ciemności

Niewielu autorom gier udaje się wytworzyć tak niesamowity klimat, jak ten towarzyszący Alone In The Dark. Rewelacyjna grafika, fantastyczne lokalizacje i zapierający dech dźwięk powodują, że przygoda z tą grą na długo zapada w pamięć. Ci, którzy znają wcześniejsze części, doskonale wiedzą, o czym mówię. Odpalenie Alone In The Dark w ciemnościach i wczucie się w jej mroczny klimat może przerazić nawet największych „twardzieli”. Nie bez powodu gra zaliczana jest do gatunku horrorów i bez wątpienia może być uznana za jednego z najlepszych (czyt. najbardziej przerażających) jego przedstawicieli. Oczywiście The New Nightmare pod żadnym względem nie będzie ustępowała swoim poprzednikom. Wręcz przeciwnie, według zapowiedzi ma być jeszcze mroczniejsza i bardziej przerażająca. Pozostaje nam więc tylko oczekiwanie na dużą dawkę grozy i kolejne noce spędzone w niepowtarzalnym klimacie horroru Alone In The Dark: The New Nightmare.

Marcin Lanuszny