A oto jak branża growa wspiera Strajk Kobiet [Aktualizacja]
Protesty po ogłoszeniu wyroku TK w sprawie aborcji przybrały skalę ogólnopolską. Echa tych wydarzeń przeszły przez wszystkie możliwe branże. Nie jest więc niczym zaskakującym, że swoja trzy grosze dorzucił także nasz gamedev.
Ktoś się spyta: "Co robi polityka na Polygamii?".
Odpowiadam: Skoro palący temat ogarnia cały kraj, a głos publicznie zabierają firmy i ludzie z growego środowiska, nie będziemy tego faktu pomijali. Tak jak nie omieszkaliśmy skorzystać z okazji do skomentowania sytuacji wokół CD Projekt Red i akcji Black Lives Matter.
Jako pierwsze w polskiej branży na protesty zareagowały "Hogi". Pracownicy Flying Wild Hogs otrzymali oficjalnie przerobionego wieprza z błyskawicą do wrzucania na prywatne media społecznościowe.
Oprócz tego niektóre firmy wydały krótkie oświadczenia lub zmieniły logo w awatarze. W kwestii tego drugiego, żeby przerwać powielany od lat stereotyp o zerowym wpływie symboli w sieci, polecam bardzo ciekawy tekst Adama Bednarka.
Dziś także "zamknął stronę" i z publikowania newsów zrezygnował PolskiGamedev.pl.
"Naczelna polskiego Gamereactora dołącza się do ogólnokrajowego protestu i nie przeczytacie dziś jej artykułów" - poinformował serwis za pośrednictwem Facebooka.
Za zdecydowanie zaskakujące można uznać symbole poparcia od Ninjas in Pijamas, słynnej, szwedzkiej drużyny "CS:GO".
[AKTUALIZACJA]
Specjalnego logo przygotowała też firma Roboto Global/Roboto Sounds, zajmująca się m.in. lokalizacjami gier. Specjalny, publiczny wpis zamieścił też szef firmy - Bartosz Lewandowski.
Wiele osób, także w komentarzach pod oryginalnym wpisem oraz na naszym Facebooku, pytało się o, czemu do Strajku Kobiet nie dołączył CD Projekt RED. 29 października pojawiła się oficjalna grafika Ciri z piorunem, stylizowana na wizerunek Kratosa z "God of War" - niżej zamieszczona przez głównego PR menadżera CDPR.
Swoje logo zmieniła też esportowa organizacja devils.one.
Informacje o przerwaniu pracy dostawaliśmy też z wielu firm, choć nie publicznymi kanałami.
Jeśli kogoś zabrakło w tym wpisie, dajcie nam znać w komentarzu, przez PW na Facebooku albo na adres kontakt (na) polygamia.pl.