A może jednak dalszy ciąg Detroit: Become Human?
26.06.2018 14:43
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Podczas niedawnej rozmowy na Reddicie David Cage odpowiedział na szereg pytań dotyczących przyszłych projektów.
Społeczność na oficjalnym forum Detroit na Reddicie przeżywa obecnie istne oblężenie - fanarty, teorie na temat RA9, gify, memy. Oraz AMA z aktorami i, ostatnio, z Davidem Cagem. Poza pytaniami stricte fanowskimi (o ile można je tak nazwać), czyli "jaka jest twoja ulubiona postać" oraz "ale powiedz mi, o co chodzi w tej scenie?" pojawiły się też prośby o DLC. Uczestnicy Reddita poruszali często kwestię następnego projektu Quantic Dream. Oto kilka ciekawszych fragmentów rozmowy.
Gracze wiele razy wyrażali zainteresowanie nie tyle głównymi postaciami, co np. Simonem i Gavinem Reedem, ich historią. Cage przyznał, że jest tak wiele postaci, które mogłyby posiadać osobny wątek w postaci DLC, że ciężko by mu było zdecydować się na jedną. Tak naprawdę, to praktycznie każda osoba, która pojawiła się w Detroit, ma napisaną historię, więc wiadomo, co doprowadziło ich do miejsca, w którym je spotykamy po raz pierwszy.
Jeden z użytkowników uważa, że Detroit przedstawia bogaty świat, który aż szkoda byłoby nie wykorzystać w postaci spinoffu albo sequela. Cage udziela mu odpowiedzi tak samo bezpośredniej, co wymijającej:
Czyli z jednej strony, poważają fanów i liczą się z ich opinią oraz wciąż mają wiele do powiedzenia o świecie Detroit, ale z drugiej - zrobią sequel, jak tylko znajdą czas i siły oraz poczują, że mają coś więcej do powiedzenia. Pytanie o sequel pojawiło się jeszcze z kilkanaście razy, aż w pewnym momencie Cage zauważył:
Czyli tak jakby chęci były, tylko... właściwie, to nie wiadomo teraz, co stoi na przeszkodzie. Cage nie napomyka nawet, że Quantic Dream nie zwykło robić sequeli do swoich gier.
Ale przyznaje potem, że zawsze marzyło mu się wejście do innego medium - do filmów "nigdy nie mówię nigdy", ale:
Jeden z uczestników AMA w nawiązaniu do sukcesu A Way Out zagadnął Cage'a, czy ten nie czuje czasami pokusy stworzenia gry kooperacyjnej. Cage odpowiedział, że od dłuższego czasu myśli nad narracyjną grą multi, aczkolwiek wiążą się z tym pewne techniczne i narracyjne przeszkody, nie wspominając już o przekonaniu do takiego projektu wydawcy...