A gdyby w Castlevania: Lords of Shadow podmienić bohaterów?

Dla Gabriela Belmonta, gra studia Mercury Steam była debiutem w serii. Na szczęście bardzo udanym, bo inaczej Konami mogłoby pożałować decyzji o wrzuceniu go w miejsce legendy Castlevanii - Simona Belmonta.

marcindmjqtx

Jak sami widzicie, to właśnie Simon był pierwotnie przymierzany do głównej roli w grze. Ciekawe, co zadecydowało, że ostatecznie firmy zdecydowały się na zupełnie nową postać. Niepewność, co do nowej formuły gry? Być może, w końcu przez długi czas, gra nie miała w swojej nazwie nawet Castlevanii...

Maciej Kowalik

Źródło artykułu:Polygamia.pl

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (0)