A ekranizacje Call of Duty nadal powstają

No pewnie, że nie jedna, tylko kilka.

A ekranizacje Call of Duty nadal powstają
Adam Piechota

14.11.2017 13:11

Plotki i małe doniesienia o ekranizacjach Call of Duty mają już długą brodę. Na Polygamii (tej ponoć dużo lepszej) pisano o takowych planach jeszcze w 2009 roku. Równo dwa lata temu Patryk wspominał, że Activision chciałoby zrobić z tego coś większego niż jednorazowy strzał w portfele niestroniących od wielkiego ekranu graczy. Potem pojawiła się wzmianka o całym uniwersum filmowo-serialowym, oczywiście na wzór Marvel Cinematic Universe. Jest rok 2017, Call of Duty: WWII gruchnęło w rynek niczym skrzynia z lootem o wybrzeże Normandii, więc wracamy do wątku ekranizacji. A jakże.

Obraz

Rozumiem, że filmowe Call of Duty powinno być produktem wyłącznie dla dorosłych (a będzie, spokojnie). Nie rozumiem jednak tego sztucznego dbania o literacką stronę całego projektu. Filmy muszą być tak dobre fabularnie, jak nasze gry - to mniej więcej próbuje wyrazić Kilpin. Hej, to nie jest szczególnie problematyczne. No i nie mogą od tych gier odbiegać stylistycznie. Ale co to tak naprawdę oznacza? Że jeden reżyser pracuje nad trylogią drugowojenną, a inny nad czymś w rodzaju odsłon Modern Warfare? Marvelowską klamrą uniwersum, tutejszymi Avengersami, będą filmy z podserii Black Ops, skaczące między różnymi płaszczyznami historycznymi? A Jon Snow i Kevin Spacey będą reprezentować części z egzoszkieletami i walkami w kosmosie?

THE NUMBERS MASON!!

W Call of Duty najbardziej spójny jest... gameplay. I multiplayer. Jeżeli filmy miałyby rzeczywiście się udać - w przeciwieństwie do chociażby Assassin's Creed lub Warcrafta - musiałyby znacznie przewyższać fabularnie gry. A średnio chce mi się wierzyć, że dzieła, które będą ekranizacjami tasiemca Activision, zaprezentują poziom "Szeregowca" lub "Kompanii Braci". W ogóle średnio chce mi się w te ekranizacje wierzyć. Ale tutaj zapewne będę w błędzie.

Adam Piechota

Źródło artykułu:Polygamia.pl
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)
© Polygamia
·

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje się  tutaj.