9 sekund niepokoju

Czy Aeris umarła zanim Final Fantasy VII Remake w ogóle się zaczęło?

9 sekund niepokoju
gsg
SKOMENTUJ

Przez ogromne, futurystyczne miasto Midgar przetacza się huk potężnej eksplozji. To grupa ekoterrorystów z Avalanche właśnie wysadziła jeden z reaktorów Mako, energii wypełniającej trzewia planety, którą megakorporacja Shinra wydobywa na masową skalę. Na ulicach leżą przewrócone samochody, ludzie biegają w panice, wpadają na innych.

Młoda kobieta w bordowej kurtce zbiera się z chodnika, otrzepuje różową suknię i zaczepia przechodzącego opodal mężczyznę.

- Przepraszam! Co się stało?

W oknie dialogowym podpisano ją jako Flower Girl. Mnie zawsze przypomina się tu "Dziewczynka z zapałkami".

- Lepiej się stąd wynoś - odburkuje, niezbyt zapewne przyjaźnie, zapytany.

- Naprawdę? Nie wiem co się dzieje, ale pewnie masz rację.

I odchodzi.

Ale mężczyzna może też, nawet jeśli to w tej sytuacji absurdalne, odpowiedzieć.

- Nic... Hej... - A sterujący nim gracz zastanawia się, czy to "hej" naprawdę jest takim "hej", na jakie wygląda. "Hej" na podryw. Cloud kontynuuje, spoglądając na przewieszony przez jej ramię pleciony kosz:

- Nie spotyka się zbyt wielu kwiatów w tej okolicy.

- Och, te? Podobają ci się? Tylko Gil od sztuki.

Taniej się nie da, stać mnie nawet na początku gry.

- Och, dziękuję! Proszę!

Dziewczynka z kwiatuszkami odchodzi w stronę krawędzi ekranu.

Final Fantasy VII Remake - Teaser Trailer | PS4

Żadnej z tych scen nie ma w trailerze Final Fantasy VII Remake. Prawdopodobnie nie ma w nim też głupawego wyboru, żeby w kontekście chaosu na ulicach miasta wdawać się w small talk.

Oczywiście w oryginalnej grze od pierwszych sekund wiemy, że Dziewczynka z kwiatuszkami będzie ważna. To pierwsza postać ukazana w intrze do gry. Przelotne spotkanie na ulicy nie może być przypadkiem, nawet jeśli na przypadek wygląda.

W trailerze FFVII Remake Aeris wpycha się przed naburmuszonego, wpatrzonego w chodnik Clouda, który próbuje ją zignorować, omija. Wtedy znów go obiega i podsuwa mu wyjęty z koszyka, przepysznie żółty kwiat.

- Proszę, to dla ciebie.

Tak bardzo mi w tych dziewięciu sekundach coś nie pasowało, że zawitałem na YT, sprawdzić, jak było. Bo coś mi świtało piąte przez dziesiąte, że kwiat można było kupić. No i właśnie - było zupełnie inaczej. Lepiej, gorzej? Pewnie nie można na to pytanie odpowiedzieć bez kontekstu całej gry. Więcej nawet - pewnie powinniśmy przed takimi bezpośrednimi zestawieniami uciekać z całych sił. Na co komu one.

Wiadomo, że nie będziemy. Będziemy czerpać satysfakcję z punktowania każdej, najmniejszej nawet różnicy.

A na cały, odcinkowy przecież, Remake, jak komentują w sieci złośliwcy, poczekamy pewnie całe życie kolejnej generacji konsol.

Na razie mam wrażenie, że scenarzyści nowego FFVII do podstawowych spraw podchodzą aż nazbyt łopatologicznie. Jasne, że Aeris to cud i uosobienie dobra. Bogini bezwarunkowej miłości i wyrozumiałości. Tylko własna matka kocha cię równie mocno (i dlatego powie, że powinieneś mieć starszą dziewczynę, która dobrze o ciebie zadba).

Tylko czy tę informację naprawdę trzeba było tak usilnie wpychać w pierwsze dziewięć sekund styczności bohaterów? Czy Aeris, która swoją dobroć wpycha przed nos chmurnego typa z ulicy, to lepsza jej inkarnacja? Nie wiem. Ale to na pewno gorsza scena. Mam wrażenie, że próbuje sprzedać mi od razu pewną prawdę o postaci, którą w oryginale poznawaliśmy przez kilka kolejnych przygód w Midgarze. I nie wiem, czy ostatecznie nie sprzedają mi czego innego - np. że jest wścibska i uparta.

Bo jeśli wcale nie o to chodzi, żeby od razu ukazać, jakim cudem jest Aeris, jeśli rozpoznała uniform Soldier albo Buster Sword, który w FFVII Remake dumnie widnieje na modelu postaci Clouda, to może scenarzyści mogli skupić się w tej scenie na czym innym.

Nie musiałbym usilnie walczyć ze sobą, żeby z leadu tej krótkiej refleksji nie zrobić tytułu.

Źródło artykułu:

Wybrane dla Ciebie

Rebel Wolves potwierdza. Dawnwalker to ich debiutancka gra
Rebel Wolves potwierdza. Dawnwalker to ich debiutancka gra
Assassin's Creed Red to potężna inwestycja Ubisoftu. Jest przeciek
Assassin's Creed Red to potężna inwestycja Ubisoftu. Jest przeciek
DualSense V2 wycieka. Czyżby mocniejsza bateria?
DualSense V2 wycieka. Czyżby mocniejsza bateria?
Horizon Forbidden West na PC coraz bliżej. Nvidia wkracza do akcji
Horizon Forbidden West na PC coraz bliżej. Nvidia wkracza do akcji
Imponująca sprzedaż Cyberpunk 2077: Phantom Liberty. Liczby mówią wszystko
Imponująca sprzedaż Cyberpunk 2077: Phantom Liberty. Liczby mówią wszystko
Xbox Game Pass z mocnymi grami w styczniu. Potężne otwarcie roku
Xbox Game Pass z mocnymi grami w styczniu. Potężne otwarcie roku
Star Wars Outlaws: wycieka termin premiery. Ubisoft dementuje
Star Wars Outlaws: wycieka termin premiery. Ubisoft dementuje
PS5 rozbija bank. Imponujące wyniki sprzedaży
PS5 rozbija bank. Imponujące wyniki sprzedaży
The Day Before za niespełna tysiąc złotych. Nie, to nie żart
The Day Before za niespełna tysiąc złotych. Nie, to nie żart
Hakerzy ujawnili plany Insomniac Games. Sześć gier na liście
Hakerzy ujawnili plany Insomniac Games. Sześć gier na liście
PS5 Pro z własnym DLSS. Nieoficjalne doniesienia o planach Sony
PS5 Pro z własnym DLSS. Nieoficjalne doniesienia o planach Sony
Nie będzie The Last of Us Multiplayer. To już pewne
Nie będzie The Last of Us Multiplayer. To już pewne