10. urodziny pierwszego Niera to dobra okazja do ogłoszenia remastera, prawda?
Początek tygodnia nie mógł być lepszy.
30.03.2020 10:43
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Od premiery Automaty minęły już trzy lata i choć sporo się przez ten czas zmieniło, to produkcja szalonego dewelopera, jakim jest Yoko Taro dalej pozostaje przykładem na to, że ryzyko w tej branży jeszcze się opłaca.
Gra, która teoretycznie nie powinna zostać klepnięta przez dużą korporację, jaką jest Square Enix – a które to swoimi nieczystymi zagrywkami potrafi doprowadzić swoich fanów do białej gorączki – odniosła sukces i na dość długi okres zdobyła uwagę prasy oraz graczy na całym świecie.
https://twitter.com/ZhugeEX/status/1244162672775639040?s=19
Dziś wiemy, że za medialnym szumem poszły też wyniki sprzedaży – w maju zeszłego roku Adam Piechota wspominał o czterech milionach kopii, które trafiły do graczy, a przy okazji wczorajszego ogłoszenia remastera pierwszej części Daniel Ahmad, znany i lubiany analityk branżuni, powołując się na wpis na japońskim blogu PlayStation poinformował, że wynik ten powiększył się o pół miliona egzemplarzy.
A, no tak, po to tutaj weszliście – powstaje remaster pierwszego Niera; tego, gdzie głównym bohaterem był Replicant. Część z Was może nie wiedzieć/pamiętać, ale twórcy zdecydowali się na wypuszczenie dwóch wersji gier, gdzie na rynku japońskim protagonistą był właśnie Replicant, a na zachodzie gracz wcielał się w znacznie starszego Gestalta. Sama gra jest prequelem Automaty, więc będzie to dobra okazja do nadrobienia zaległości przez wszystkich zafascynowanych tytułem z 2017 roku (zaliczam się do nich). Ale hej – wszyscy inni też są zaproszeni.
NieR Replicant ver.1.22474487139... | Teaser Trailer
Najlepsze jednak jest to, że premierę zaplanowano na wszystkich wiodących platformach (w tym na komputerach osobistych via Steam) jeszcze na ten rok. Oby tym razem obyło się bez problemów technicznych, jak to miało miejsce w przypadku debiutu Niera: Automaty.
Oprócz tego deweloperzy postanowili przenieść markę na łono urządzeń mobilnych, zapowiadając NieR Re[in]carnation. Nie licząc tego, że gra pojawi się na smartfonach i tabletach zarówno z androidem, jak i iOS-em nie wiemy o niej zbyt wiele.
NieR Re[in]carnation (ニーア リィンカーネーション): TEASER TRAILER
Dużo niewiadomych w tej zapowiedzi, ale czuję dziwny spokój. A to i tak jeszcze nie wszystko, bo Platinum Games (twórcy odpowiedzialni za serię) zapowiedzieli na pierwszego kwietnia odsłonięcie czwartej gwiazdki na swojej stronie, co będzie równało się z jakąś zapowiedzią lub ogłoszeniem. Przypominam, że pierwsze trzy gwiazdki to odpowiednio ogłoszenie zbiórki na remaster The Wonderful 101, ujawnienie całkowicie nowej marki, jaką jest Project G.G i otworzenie nowego studio w Tokio.
Jeśli mam być szczery, to sądziłem, że to właśnie tym ostatnim ogłoszeniem będzie zapowiedź czegoś związanego z Nierem, ale jeszcze nic straconego – w końcu nikt nie obraziłby się za jakiś skrawek potwierdzający kontynuację Automaty, prawda? Z drugiej jednak strony to dalej pierwszy kwietnia, więc… cóż, pożyjemy zobaczymy. A tymczasem jedziemy dalej z tematami
Bartek Witoszka