#001. O jeronie! Jakie to jest dobre - Pokrótce polecam "Furi"

ZŁOTA RADA! ZAGRAJCIE W TO!111!ONE Poważnie. Nie napotkałem gry która byłaby tak bardzo "anime" od czasów Metal Gear Solid Rising: Revengace. Furi to takie połączenie Devil May Cry z MGSR:Revengance z klimatem wprost z Hotline Miami. Do tego sposób prowadzenia fabuły oraz poziom trudności gry są rodem wyjęte z Dark Souls. Mix samych dobrych gier i soundtrack złożony z samych dobrych nut. Co do soundtracku. Świetna muzyka elektroniczna zajebiście pasująca do klimatu gry tworzona przez takich ludzi jak The Toxic Avenger, Carpenter Brut, Waveshaper i innych równie utalentowanych ludzi. Kolejny elektroniczny soundtrack zaraz obok Hotline Miami nad którym będę ślinił się przez długie, długie miesiące. Swoją drogą to właśnie przez soundtrack zainteresowałem się zagraniem w to cudeńko. Już długo nie grałem w grę która tak bardzo by mnie wciągnęła. Całość to tylko i wyłącznie walki z bardzo trudnymi bossami (co wcześniej robiły już takie gry jak Shadow of the Colossus i Titans souls) i przerwy między nimi na prowadzenie fabuły która jest bardzo ale to bardzo... Niejasna. Też trochę jak Hotline Miami. No i żeby gra była jeszcze bardziej "Anime" jest możliwość zagrania w języku japońskim z angielskimi napisami co wybrałem natychmiastowo. Dodatkowo każdy z bossów którego spotkamy jest ciekawy. Oprócz chęci nie poddawania się do dalszej gry pcha nas ciekawość z jaką personą będziemy walczyć następnie. Trochę jak w Dead Rising i Dark Souls. Chcemy poznawać naszych wrogów, wiedzieć jakie był ich cele życiowe i czemu próbują nas powstrzymać. Do tego osoby które oglądały "Afro samuraja" bez problemu wywęszą podobieństwa. Nie dość że podrózujemy z istotą podobną do Ninja Ninja o której mało co wiadomo można zauważyć delikatne podobieństwo graficzne dzielone przez grę oraz anime. Nie trudno się dziwić jako że przy grze pracował twórca serii o ów samuraju. Lokacje w których się znajdziemy są cudowne i różnorodne. Więzienie, cyberpunkowa izolatka, niebezpieczne kanały, surrealistyczne lewitujące wyspy czy piękne ogrody. Furi eksperymentuje z różnymi konwencjami. Są to lokacje tak piękne że screenshoty bez problemu możnaby wydrukować i powiesić w domu oprawione w ramkę Gorąco polecam Furi. Już dawno się tak dobrze nie bawiłem a zostało mi jeszcze trochę bossów do pokonania

#001. O jeronie! Jakie to jest dobre - Pokrótce polecam "Furi"
HollowHD
SKOMENTUJ
Źródło artykułu:

Wybrane dla Ciebie

Rebel Wolves potwierdza. Dawnwalker to ich debiutancka gra
Rebel Wolves potwierdza. Dawnwalker to ich debiutancka gra
Assassin's Creed Red to potężna inwestycja Ubisoftu. Jest przeciek
Assassin's Creed Red to potężna inwestycja Ubisoftu. Jest przeciek
DualSense V2 wycieka. Czyżby mocniejsza bateria?
DualSense V2 wycieka. Czyżby mocniejsza bateria?
Horizon Forbidden West na PC coraz bliżej. Nvidia wkracza do akcji
Horizon Forbidden West na PC coraz bliżej. Nvidia wkracza do akcji
Imponująca sprzedaż Cyberpunk 2077: Phantom Liberty. Liczby mówią wszystko
Imponująca sprzedaż Cyberpunk 2077: Phantom Liberty. Liczby mówią wszystko
Xbox Game Pass z mocnymi grami w styczniu. Potężne otwarcie roku
Xbox Game Pass z mocnymi grami w styczniu. Potężne otwarcie roku
Star Wars Outlaws: wycieka termin premiery. Ubisoft dementuje
Star Wars Outlaws: wycieka termin premiery. Ubisoft dementuje
PS5 rozbija bank. Imponujące wyniki sprzedaży
PS5 rozbija bank. Imponujące wyniki sprzedaży
The Day Before za niespełna tysiąc złotych. Nie, to nie żart
The Day Before za niespełna tysiąc złotych. Nie, to nie żart
Hakerzy ujawnili plany Insomniac Games. Sześć gier na liście
Hakerzy ujawnili plany Insomniac Games. Sześć gier na liście
PS5 Pro z własnym DLSS. Nieoficjalne doniesienia o planach Sony
PS5 Pro z własnym DLSS. Nieoficjalne doniesienia o planach Sony
Nie będzie The Last of Us Multiplayer. To już pewne
Nie będzie The Last of Us Multiplayer. To już pewne