"Realistyczny" Doom z systemem osłon? Sami zobaczcie

Wiedząc już, jak kapitalną produkcją okazał się tegoroczny Doom, nie czuję nawet krzty żalu, że nie zagraliśmy w grę, którą możecie zobaczyć poniżej.

"Realistyczny" Doom z systemem osłon? Sami zobaczcie
Maciej Kowalik

Powstawanie "nowego Doom-a", to historia, która ciągnęła się przez lata. Relacjonowaliśmy ją oczywiście również na naszych łamach, ale - szczerze mówiąc - bez wielkiej nadziei, że kiedyś faktycznie coś z tego wyjdzie. I tak był to głównie przekładaniec z informacji o tym, że produkcja została wstrzymana oraz późniejszych dementi prosto od Bethesdy. Ostatecznie Doom wyszedł i pozamiatał. Jest jednym z moich dwóch kandydatów do tytułu gry bieżącego roku. Pokazał jak wrócić do korzeni, jednocześnie dostarczając coś, od czego współczesny fan strzelanin się nie odbije. A mogło być inaczej. Pamiętacie poniższy wyciek?

Półtora roku temu Polygon opublikował wywiad z Pete'em Hinesem - szefem Bethesdy, z którego wynikało, że Doom 4 faktycznie został w pewnym momencie skasowany, bo po prostu przestał być Doom-em, a zaczął wzorować się na Call of Duty. Bardziej realistycznie podchodził do tematu inwazji demonów na Ziemię, polegał na interakcji z innymi postaciami no i zmieniał rozgrywkę na modłę wyznaczanych przez COD-a standardów, czyli najpierw znajdź osłonę, a potem wal headshoty.

Teraz możecie go zobaczyć. Dzięki Danny'emu O'Dwyerowi, którego możecie znać z serwisu GameSpot, a który obecnie pracuje na własne konto dzięki wsparciu z Patronite. Fragmenty rozgrywki z gry nazywanej prześmiewczo "Call of Doom" zaczynają się w okolicach 13. minuty, ale warto obejrzeć całość. Chociażby po to, by posłuchać czym Doom jest, a czym być nie powinien.

DOOM Documentary: Part 1 - To Hell & Back

Maciej Kowalik

Źródło artykułu:Polygamia.pl
wiadomościbethesdaid software
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (4)
© Polygamia
·

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje się  tutaj.