Nintendo kończy produkcję konsolki NES Classic
W kwietniu ostatnie dostawy do sklepów.
Póki co, nie wiemy jak wygląda sytuacja w Europie, ale skoro amerykański oddział Nintendo zapowiada koniec produkcji, to wielkich nadziei mieć nie należy. To dziwna decyzja. Nintendo miało w swoich rękach sprzedażowy hicior, a jeśli ktoś na coś narzekał, to głównie na fakt, że firma nie nadążała z produkcją urządzenia. Zapotrzebowanie na NES Classic w USA było wielkie, a sprzedawcy mogli tylko rozkładać ręce, bo trudno sprzedawać coś czego się nie ma. Zresztą nie tylko tam. W Europie dostanie swojego egzemplarza również było wyczynem.
Żywot NES Classic mógł również zostać skrócony przez złamanie zabezpieczeń konsolki. Choć sama decyzja Nintendo, by można było odpalać na niej tylko małą liczbę wgranych wcześniej tytułów była dość dziwna. Wielu graczy chętnie dałoby się "doić", byle móc powiększać biblioteczkę ale Japończycy na to nie wpadli. Ba, aktualne wieści o ostatnich dostawach do sklepów to wyraz ich łaski:
To fragment najświeższego komunikatu Nintendo. Szkoda, bo maszynka była kapitalnym prezentem dla znajomych, którzy nie złapali jeszcze bakcyla. Albo dla graczy, którzy nie mieli okazji poznania gier, od których tak wiele nowych tytułów czerpie inspiracje. Jeśli wciąż zastanawiacie się nad kupnem, to decyzję radzę podjąć szybko. Recenzja Adama powinna w tym pomóc.
Maciej Kowalik