Na pewno zdążyliście już zapomnieć o Ancestors, nowej grze ojca Assassin's Creed
Tymczasem ta dalej powstaje niezależnym tempem. I zaliczyła trochę wyraźnych zmian.
O tym, że Patrice Desilets tworzy Ancestors: The Humankind Odyssey, Maciu wspominał na łamach Polygamii ostatnio w... 2015 roku. Najwyraźniej jednak dawna ikona Ubisoftu nie obijała się w tym czasie - Ancestors rozrosło się i wraca ze zwiastunem. Jeżeli kiedykolwiek zastanawialiście się, jak Assassin's Creed wyglądałby w czasach nie starożytnych (jak pojawiające się coraz częściej w plotkach Empire), tylko prehistorycznych, z naszymi przodkami w roli protagonistów - właśnie tak prezentuje się nowe dziecko Francuza.
ANCESTORS: The Humankind Odyssey Teaser 2017 (Pre-Alpha Footage)
Mało tego, już nie będzie tytułem wydawanym epizodycznie, tylko kolejną pełnoprawną piaskownicą. "Nie wiem, czy powinienem o tym mówić" - stwierdził developer na zjeździe Reboot Develop 2017. - "Teraz pozwolę graczom opowiadać własne historie". Reszta pozostaje bez zmian. Ancestors to przygodówka z kamerą TPP, której akcja rozgrywa się "pomiędzy dziesięcioma a dwoma milionami lat temu". No to bardziej małpiate Horizon: Zero Dawn czy jakieś dziwactwo na miarę Everything? Raczej to pierwsze.
Co jeszcze dowiedzieliśmy się o Ancestors? Projekt jest grywalny, ale jeszcze bardzo daleki ukończenia. Nad animacją postaci czuwa ten sam jegomość, dzięki któremu oglądaliśmy w ruchu Ezio oraz Księcia z Sands of Time. Przeważającą większość gry spędzimy w Afryce. Projekt ma sponsorów, więc nie trzeba drżeć o jego los. A druga produkcja Desilets'a, 1666: Amsterdam, została na razie zawieszona. Pierwszeństwo mają brykające małpiszony.
Adam Piechota