Bańka pękła. Divinity: Original Sin 2 z pięknym wynikiem sprzedaży

A mówimy przecież tylko o jednej platformie. Może czas porozmawiać o kolejnych?

Bańka pękła. Divinity: Original Sin 2 z pięknym wynikiem sprzedaży
Maciej Kowalik
5

Sequel znakomicie wyszedł z bloków. Już po czterech dniach, autorzy wznosili toasty za blisko 500 tysięcy sprzedanych sztuk. Nawet jeśli pamiętamy, że te cztery dni są względne, bo gra dużo wcześniej trafiła do Wczesnego Dostępu, Swen Vincke przyznawał, że sprzedaż przekraczała wszelkie przewidywania.

To było we wrześniu. A dziś jest tak.

Grze stuknał okrągły milion nabywców. Nieźle? Jeśli wpiszemy to w kontekst wypowiedzi, w której dwa tygodnie po premierze Vincke stwierdził, że Larian trzymał kciuki za pół miliona sprzedanych sztuk do końca roku, "nieźle" wydaje się nieodpowiednim określeniem. Pecetowcy mają więc hicior. A co z innymi platformami?

Larian oficjalnie nic nie ogłaszało. Pytania o konsolową wersję zbywano formułkami o tym, że trzeba pracować nad aktualizacjami a i jakaś chwila oddechu przydałaby się pracownikom. Ale dobra sprzedaż na PC zawsze była obowiązkowym warunkiem, by konsolowy port powstał. Warunek został spełniony.

Divinity: Original Sin 2 - dlaczego nie mamy jeszcze recenzji?

A fundamenty wylano przy okazji konsolowej wersji poprzedniej gry. To wtedy studio opracowało sterowanie i interfejs od podstaw tak, by dało się grać na padzie. W rozmowie z Gamasutrą, Vincke zaznaczał, że wcale nie było to proste.

Nie tylko pieniędzy, bo 40 osób pracowało nad konsolowym portem przez ponad rok. Nie wiadomo ile z tej inwestycji się zwróciło. Original Sin zebrał na konsolach świetne recenzje, ale Larian chyba nigdy nie pochwaliło się twardymi danymi dotyczącymi sprzedaży. Jednak o ile na pecetach grę autorzy wydawali sami, to w przypadku konsol wydawcą było Focus Home Entertainment, co zmniejszyło ryzyko.

Szybki rzut oka w sieci pokazuje, że eksperci spodziewają się zapowiedzi konsolowej wersji sequela. Skoro research związany z przenoszeniem gry na te platformy został już wykonany, byłoby dziwne gdyby studio nie skorzystało z niego ponownie. Choćby po to, by zamortyzować jego koszta. Zwłaszcza, że sterowanie padem działa przecież i w pecetowej wersji. Ale może znów Larian wolałby podzielić się kosztami z jakimś biznesowym partnerem.

Nie ukrywam, że po lekturze recenzji Dominika, mocno trzymam kciuki za dopisanie grze kolejnych platform.

Maciej Kowalik

Wybrane dla Ciebie

Rebel Wolves potwierdza. Dawnwalker to ich debiutancka gra
Rebel Wolves potwierdza. Dawnwalker to ich debiutancka gra
Assassin's Creed Red to potężna inwestycja Ubisoftu. Jest przeciek
Assassin's Creed Red to potężna inwestycja Ubisoftu. Jest przeciek
DualSense V2 wycieka. Czyżby mocniejsza bateria?
DualSense V2 wycieka. Czyżby mocniejsza bateria?
Horizon Forbidden West na PC coraz bliżej. Nvidia wkracza do akcji
Horizon Forbidden West na PC coraz bliżej. Nvidia wkracza do akcji
Imponująca sprzedaż Cyberpunk 2077: Phantom Liberty. Liczby mówią wszystko
Imponująca sprzedaż Cyberpunk 2077: Phantom Liberty. Liczby mówią wszystko
Xbox Game Pass z mocnymi grami w styczniu. Potężne otwarcie roku
Xbox Game Pass z mocnymi grami w styczniu. Potężne otwarcie roku
Star Wars Outlaws: wycieka termin premiery. Ubisoft dementuje
Star Wars Outlaws: wycieka termin premiery. Ubisoft dementuje
PS5 rozbija bank. Imponujące wyniki sprzedaży
PS5 rozbija bank. Imponujące wyniki sprzedaży
The Day Before za niespełna tysiąc złotych. Nie, to nie żart
The Day Before za niespełna tysiąc złotych. Nie, to nie żart
Hakerzy ujawnili plany Insomniac Games. Sześć gier na liście
Hakerzy ujawnili plany Insomniac Games. Sześć gier na liście
PS5 Pro z własnym DLSS. Nieoficjalne doniesienia o planach Sony
PS5 Pro z własnym DLSS. Nieoficjalne doniesienia o planach Sony
Nie będzie The Last of Us Multiplayer. To już pewne
Nie będzie The Last of Us Multiplayer. To już pewne