Życie chyba nie rozkwitnie na Andromedzie. Nie spodziewajcie się fabularnych dodatków
W skali od 0 do 10. Jak bardzo Was to zaskakuje?
Nie powinno. Wszak Mass Effect Andromeda to jeden z ważniejszych dla EA tytułów tego roku. A czy pojawił się w trakcie EA Play? Już w maju słyszeliśmy przecież, że Bioware Montreal przejdzie redukcję etatów - co EA oficjalnie potwierdziło - i wróci do roli studia pomagającego przy projektach innych oddziałów. Jeśli idzie o Andromedę - miało się skupiać na łataniu gry i wspieraniu trybu sieciowego.
Pracownicy Bioware zresztą oficjalnie dali do zrozumienia, że nie wiedzą czym to Sinclair Networks w ogóle jest.
Ale oddech ulgi fanów Andromedy nie trwał długo. Bo jeśli jest jeden "plotkarz", którego źródła w tym temacie nie nawalają, to jest nim Jason Schreier z Kotaku. Udało mu się potwierdzić dwie rzeczy. Tak - Sinclair Networks nie ma nic wspólnego z grą. Ale... fabularnych dodatków do Andromedy faktycznie nie będzie.
Zderzenie ich braku z polityką wydawcy w przypadku poprzednich odsłon serii zdaje się mówić wiele o rozczarowaniu EA Andromedą. I jest pewnie kolejnym argumentem za tym, by faktycznie odstawić serię na jakiś czas na boczny tor. Duża gra EA bez DLC? Rzadkość.
Aczkolwiek "elektronicy" powinni wyjaśnić tę kwestię w oficjalnym komunikacie raczej prędzej niż później. Z szacunku dla graczy, którzy informacje Schreiera przyjęli z agresją typową dla ludzi, którym ktoś wyjawia niewygodną prawdę.
Gdyby takie dodatki jednak miały powstać, raczej musiano by nad nimi pracować w innych firmach. Schreier w swoim raporcie twierdzi, że po redukcji etatów, w Montrealu raczej nie miałby kto tego robić.
Maciej Kowalik