Zwolnienia u autorów Driveclub
Sony zapewnia, że restrukturyzacja ma służyć sprawniejszemu rozwojowi gry oraz wypuszczeniu na rynek darmowej wersji Driveclub dla abonentów PlayStation Plus.
20.03.2015 | aktual.: 05.01.2016 15:11
Ostatnie zapewnienie zakrawa już na żart, ale Sony wciąż twardo obstaje przy tym, że wypuszczenie tej edycji jest dla firmy ważne. Cóż, gdyby takie było, pewnie od dawna byśmy w nią grali.
Samo zwalnianie pracowników po wypuszczeniu gry jest w tej branży sprawą naturalną. Jednak biorąc pod uwagę stan Driveclub w dniu, wielokrotnie przekładanej, premiery, wydaje mi się, że warto wczytać się między wiersze oficjalnego komunikatu Sony.
Czytamy w nim, że studio Evolution skupi swoją uwagę na rozwoju Driveclub jako usługi. Czyli będzie tworzyć nowe auta, tryby, trasy i inne dodatki. Pożegnanie się z pracownikami, którzy nie są przy tym niezbędni to jedno. Ale skoro Evolution zostaje w ten sposób odchudzone i stawia się przed nim cel rozwoju Drivelub, to zaczynam wątpić czy kiedyś zagramy w inną grę od tej ekipy. A kto miałby stworzyć nowego Morstorma, jeśli nie oni?
Sony zapewnia, że studia first party są ważne dla strategii firmy, a Evolution ma do odegrania jeszcze jakąś rolę, ale równie dobrze może to być rola wtłaczania nowej zawartości w Driveclub do momentu, aż na rynku pojawi się nowe Gran Turismo. Jeśli studio brałoby się za nowy projekt, to raczej zamiast zwalniać, zatrudniałoby pracowników.
[źródło: Eurogamer]
Maciej Kowalik