Chciałbym napisać, że widzę tu szansę na zderzenie ze sobą stylu Resident Evil i klimatu Silent Hill, ale na takie tezy jest jeszcze zdecydowanie za wcześnie. Bezpieczniej będzie zakończyć na tym, że fani obu serii powinni mieć baczenie na nowe dzieło Shinjiego Mikami.
Maciej Kowalik