Ok, bohaterowie może zbytnio nie gestykulują, ale ilość różnych opcji, statystyk i dupereli robi wrażenie i zachęca. Mam na takie klimaty chętkę od dema Eve Online, kiedy to ostatkiem zdrowego rozsądku nie dałem się wciągnąć w złowrogą otchłań islandzkiego MMO.
Infinite Space wygląda na mniej szkodliwe.