Zwiastun Agents of Mayhem pokazuje, że Crackdown ma nielichego rywala
Muzyczka z Drużyny A automatycznie sprawia, że każdy filmik jest 14 razy lepszy.
03.04.2017 | aktual.: 03.04.2017 11:47
Dla porządku przypomnę, że Agents of Mayhem to nowa marka, którą Volition tworzy dla Deep Silver. Nie jest to nowa odsłona serii Saints Row, choć akcja toczy się w tym samym świecie i generalnie nie daleko padło jabłko od jabłoni. Zresztą sami zobaczcie. Choć zwiastun wyciekł wydawcy chyba nieco zbyt prędko, bo póki co jakość jest jaka jest, a Deep Silver usilnie usuwa kolejne kopie z sieci. Po co skoro nie ma się czego wstydzić? (Aktualizacja: filmik jest już oficjalnie dostępny w wysokiej rozdzielczości)
Agents of Mayhem - Bad Vs Evil
Skojarzenie z Crackdownem to pierwsze co przyszło mi do głowy, choć oczywiście obie gry różni sporo. Od tonu po skalę rozwałki, która w przypadku nowego Crackdowna ma być przecież clue zabawy i usprawiedliwiać kolejne opóźnienia. Agents of Mayhem też wygląda na miejskie walki dobrych ze złymi. Ale z jajem. Sporym. To dzięki humorowi i szalonym pomysłom Saints Row wyewoluowało w grę, której nie godzi się określać mianem bieda-GTA. Agentom też pomoże.
Volition nie rezygnuje z otwartego świata. Z GTA V pożyczy możliwość sterowania trzema agentami, między którymi możemy przełączać się w dowolnej chwili. Wybierać ich będziemy spośród tuzina operatorów składającej się co prawda z wyrzutków, ale takich z sercem po właściwej stronie, organizacji M.A.Y.H.E.M. Patrząc na niektórych z nich można zboczyć na ścieżkę skojarzeń z reprezentowanym chociażby przez Overwatch gatunkiem sieciowych strzelanin hero shooter, ale te nie mogłyby być dalsze od prawdy.
Jako inspiracje, autorzy wskazują m.in. GI Joe, Strażników Galaktyki i Avengers, a w zwiastunie znajdziecie jeszcze kilka innych smaczków. Bardzo przypadł mi do gustu i sprawił, że wiem już, że bardzo chętnie w Agents of Mayhem zagram, gdy trafi do sprzedaży w sierpniu.
Oficjalna premiera zwiastuna powinna wydarzyć się jeszcze dzisiaj, ale po co czekać skoro idealnie nadaje się, by zacząć od niego dzień. Zwłaszcza poniedziałek.
Maciej Kowalik