Zrób grę dla żartu, a potem zorientuj się, że ludzie ją kochają
Divekick to gra zrobiona dla żartu. Jej twórcę musiał nieźle zaskoczyć fakt, że ludzie ją... uwielbiają.
04.07.2012 | aktual.: 05.01.2016 16:42
To był dowcip. Chodziło o to, by zrobić bijatykę, w której będą tylko dwa przyciski - skok i kopnięcie. Nie można się normalnie poruszać, nie można zadawać innych ciosów. Jedno uderzenie w przeciwnika zabiera całe jego zdrowie. Po wygraniu pięciu rund wygrywa się cały pojedynek.
Okazało się jednak, że w Divekick wcale nie zabrakło miejsca na strategie czy umiejętności. Okrojona do absolutnego minimum bijatyka ciągle jest wciągającą i wymagającą grą. Jej autor, Adam Heart, zaprezentował ją na kilku konwentach gier niezależnych. Gracze byli wniebowzięci.
Skoro tak, Heart postanowił sfinansować wydanie Divekick na PC. W tym celu potrzebuje 30 tysięcy dolarów i chce uzbierać je wśród samych zainteresowanych, na serwisie Kickstarter. Obecnie ma już na koncie jedną trzecią sumy, a do końca zbiórki zostało jeszcze 28 dni. Jeśli uzbiera więcej, w grze dostępna będzie także opcja grania przez sieć, a może nawet dodatkowe postaci i tryb fabularny.
Tomasz Kutera