Żołnierze Navy SEAL mają problemy przez Medal of Honor Warfighter
Oddział SEAL Team Six zyskał sławę po ataku na kryjówkę Osamy ben Ladena, w którym terrorysta został zabity. Teraz siedmiu żołnierzy tej formacji otrzymało nagany w związku z wyjawieniem sekretów w trakcie pracy nad grą.
Jak pisałem w recenzji, współpraca z żołnierzami jednostek specjalnych z całego świata nijak nie pomogła nudnej grze. Zrobiła jednak na pewno dużo dla jej marketingu, dzięki któremu Warfighter mimo słabych ocen i tak wylądował na pierwszym miejscu list sprzedaży w Wielkiej Brytanii. CBS donosi, że niektórzy zatrudnieni przez EA konsultanci, zdradzili firmie za dużo, co utrudni ich dalszą karierę w wojsku.
Siedmiu członków SEAL Team Six otrzymało pisemne nagany, które położą się cieniem na możliwości przyszłych awansów. Ich płace zostaną zmniejszone o połowę przez najbliższe dwa miesiące. Powód? Na stronach Gazeta.pl czytamy, że:
Członkom sił specjalnych zarzuca się, iż nie poprosili swoich dowódców o zgodę na współpracę z twórcami gry, a także to, że pokazali im specjalistyczny sprzęt do walki zaprojektowany na potrzeby Navy SEALs - powiedział agencji Associated Press pragnący zachować anonimowość wysoki rangą przedstawiciel władz Stanów Zjednoczonych. Czyli zamiast pomóc grze, zaszkodzili sobie i swojej jednostce. Żołnierze powinni chyba lepiej wiedzieć, co im wolno, a czego nie.
Maciej Kowalik